Kochani, przepraszam za nieobecność, ale są czasami sprawy ważniejsze od całej reszty świata. Tak mi miło, że jednak zaglądacie, ze nawet sobie nie zdajecie sprawy!
Teraz będzie prywata, a w zasadzie dwie. Kolejność nie zależy od moich sympatii, a ustaliła się sama, tak jak się zadziała.
Droga Aniu!
Nawet nie wiesz jak zaskoczyłaś mnie swoją przesyłką, chleb pieczesz REWELACYJNY. Został pochłonięty tak szybko, że nie zdążyłam się nawet obejrzeć! Konfitury-poezja!!! Ja załapałam się na 3 kromki, resztę wysmarowali chłopaki w tempie błyskawicznym! Uznanie w oczach mojego syna, które niełatwo zdobyć:))). Ten facet zwyczajnie wie co dobre:)))
Swoją drogą miał być chleb, a przysłałaś tyle pyszności, że naprawdę aż mi głupio.
Mogę tylko prosić o wybaczenie, że nie pisałam od razu. Paczka dotarła do mnie w czwartek. A! I najważniejsze, Paweł prosił o przepis na chleb, jemu szczególnie podpasował ten większy :))))))))
A wszystko to dlatego, że wygrałam ogłoszony przez Anię konkurs!
I druga niespodzianka!
Mota, która prowadzi wspaniałego bloga, wylosowała spośród jego uczestników osobę, która zostanie obdarowana albumem-biografią Chopina. Mota dziękuję, nie wiem czy zasługuję, ale chętnie przeczytam! Chętnym też pożyczę! Nie będę taka :), wiem, że czytelnicy Moty, to ludzie naprawdę zainteresowani czymś więcej niż tylko czubkiem własnego nosa. Podobnie jak sama autorka, która wkłada wiele pracy i serca w przybliżanie minionych epok.
Kochani! A może ja powinnam jakiegoś totka puścić?!
Gratuluję wylosowania :D i przesyłam spóźnione "smacznego" ;-) Jeśli czujesz taką potrzebę, to oczywiście zorganizuj lotka xD mnie wygrana nie grozi - jeszcze mi się to nigdy nie udało, więc i teraz byłabym spokojna, że nic z tego :D
OdpowiedzUsuńO jeny! Ale niespodzianka:) To najfajniejsze "dziekuje" jakie moze byc:) Dzieki Wam rowniez:) ***
OdpowiedzUsuńPo pierwsze primo gratulejszyn, po drugie primo,jasne że puszczaj, bo wiesz, żeby coś wygrać,trzeba kupić los....ale to juz myślę,że wiesz ;-)))Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńGratuluję. Nie zazdroszczę, bo mam taką publikację;)
OdpowiedzUsuńWitaj znowu :-)
OdpowiedzUsuńGratulacje!!! Ciesz się wygraną. Los się uśmiecha do Ciebie :-)
OdpowiedzUsuńto bardzo miłe:))
OdpowiedzUsuńGratulacje :)
OdpowiedzUsuńDobra passa! Trzymaj i nie wypuszczaj z rąk - nie zmieniaj bielizny, nie myj się, trzymaj się w cieple powinno potrwać jeszcze jakis czas:)))
OdpowiedzUsuńpowinnaś ;). Cieszę, że Ci się wszystko podoba.Naprawdę bardzo. :)
OdpowiedzUsuńpuszczaj totka póki passa trwa;))
OdpowiedzUsuńchleb wygląda smakowicie:))
Za moje pieniądze przegrane w totka powstaje właśnie Stadion Narodowy w Warszawie, jest przynajmniej z tego grania pożytek, bo wygranej żadnej. Ale wcale nie zniechęcam, GRAJ !!!!
OdpowiedzUsuń