Przybłąkał się Miau! Miau jest bardzo przyjazny i szybciutko zdobywa serca domowników. Przymila się nawet do Suni :)
Może ktoś z okolic Wrocławia lub z Wrocławia ma ochotę zapoznać się z Miauem?? Miau na pewno zna dom i ludzkie obyczaje, jest najmilszym kotkiem/kotką (??) jakiego/ą zdarzyło mi się spotkać :)
A może znacie kogoś, kto mógłby dać dom Miauowi? I właśnie dlatego nie było mnie tyle czasu...
Czołem Aga, niestety nie znam nikogo, kto chciałby i mógłby przyjąć Kotka. A ten jest naprawdę slodziutki! Życzę mu szczęśliwego domu.
OdpowiedzUsuńDobranoc!
Niestety jestem ze śląska i też nie znam nikogo, kto mógł by go przygarnąć. Śliczny.
OdpowiedzUsuńŚliczny jest ten Miau:)
OdpowiedzUsuńMoje dzieci mają uczulenie na sierść, a i tak za daleko.
OdpowiedzUsuńJa mam szalonego psa ..wielkiego i wydaje mi się że taki Miau nie miałby szans u mnie w chacjendzie :((( ...ale śliczny kocia.. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMarie by kotka zadusila z milosci. Jakos przy malych dzieciach zwierzatka sa meczone:)) Nie maja latwego zywota. Ale mordke na sliczna ten kociaczek:)) ** Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńAgusia! Może ten kociak już sobie wybrał dom? :))) Podobno tak czynią zwierzęta. Mój psiak nas wybrał. Gdybym miała inne życie, mogła zapewnić im dom, wzięłabym pod swój dach nawet hipcia:)
OdpowiedzUsuńLorneta ma rację!Ten kot wybrał sobie dom!Zwłaszcza,że z sunią się dogaduje ;)Skoro cię wybrał...jak można mu(jej)odmówić....?Ja mam fioła na punkcie kotów najróżniejszych,ale niestety za daleko mieszka mi się :)Ślicznota kota(kot),aż się oczy śmieją,bo mój Kacper był podobny,no...może troszeczkę... :)))
OdpowiedzUsuńNo i muszę Wam napisać,ze "kupił" moich facetów, aż jestem w szoku. No kurde nie wiem co robić...
OdpowiedzUsuńDobra! daj jaki namiar, będę Ci ten łyskas posyłać, ale bierz go, kobieto! Taki facet to skarb:)))) Kogut dorzuci jaki przysmak, a mruczek niejeden post.
OdpowiedzUsuńAle i tak śliczny mruczuś. Przezimuj mruczka.
OdpowiedzUsuńZimowanie, zimowaniem, ale do weta to byś go wzięła na jakieś odrobaczanie, czy co :P
OdpowiedzUsuńNiestety mam psa, który nie cierpi kotów, ale Miau - kocisko sympatyczne :))
OdpowiedzUsuńU mnie jest tak małe mieszkanie, że zegar nawet niema gdzie chodzić!!! co dopiero kotek ;)
OdpowiedzUsuńAle może Miau jest takim najmilszym kotkiem tylko u Ciebie:)) nie oddawaj go. To znak!!:-))
OdpowiedzUsuńCaffe