Świat blogowy..... można tu poznać naprawdę ciekawych ludzi. Mijamy się codziennie, oceniamy po pozorach i nawet nam do głowy nie przyjdzie,że idzie, siedzi, jedzie koło nas artystka kulinarna, świetna fotografka, fascynująca osobowość. Z natury jestem zwierzę obserwujące,bywa, że w knajpianych ogródkach pozwalam rozmowom toczyć się gdzieś obok a sama przyglądam się ludziom. Nigdy się nie nudzę :)
Lornecie, która potrafi na świat patrzeć z fascynacją http://foto-potok.blog.onet.pl/ dedykuję widok z moich okien. Zachwyca mnie każdego dnia :)
Dzisiaj krótko, bo pracy sporo :))
Tu wschód:
Tu zachód:
A tu "grzyby" po deszczu,czyli rodzinka ślimaczków.
łomatko! Aga! Ja tylko w tramkach latam i wszystkich wkurzam, tylko pstrykam. A tu, proszę: artysta prawdziwy, majstersztyk. Chylę czoła. Ja też pstrykam z okna nieraz, niektóre są na moim blogu. Raz nawet weszłam na dach (fajna burza była), druty mi przeszkadzają. Jak już weszłam, okazało się, że bateria w aparacie rozładowana:)))Trzymaj się, Aga! Sto buzioli posyłam.
OdpowiedzUsuńOj tam łomatko :)))),mnie zachwyciły Twoje zdjęcia i basta!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci, aga. To bardzo miłe. Dużo mam planów i dużo jeszcze przede mną, tylko czasu nie tyle, ile by się chciało. Ściskam :* Aha, widok rzeczywiście zapiera dech w piersiach.
OdpowiedzUsuńTak.Oczarowanie blogowym światem bywa zaskakujące.A ja lubię zaskoczenia.Mnie też kiedyś coś urzekło i wpadłam.Byłam gdzie indziej(kiedy zaczynałam),teraz jestem tu...nie wiem gdzie jeszcze moge być za jakiś czas...Też obserwuję świat i zawsze da się w nim coś znaleźć takiego...że aż dziwne,że nie wszyscy to "coś"widzą....Piękne masz widoki z okna!Wokół moich okien drzewa,ale i tak jest pięknie.Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńGdyby ślimaczki nie były obojniaczkami, to dałbym głowę sobie uciąć, że ta po prawej to - mama ślimaczek!!! ;)))
OdpowiedzUsuńJa też! :) Wymyśliłam nawet opis: Synku nie wolno bez rodziców przechodzić przez ulicę:)) "
OdpowiedzUsuńŻałuję że migdy niw wysłucham całej ciekawej muzyki powstającej w świecie, żałuję że nigdy nie poznam wszystkich ciekawych ludzi, żyjących czasem tóż obok nas.
OdpowiedzUsuńŻebyś w stres nie popadł z tego powodu :D,a poważnie ....chyba Cię rozumiem :),też mi takie myśli przychodzą do głowy. Żałuję,że nawet nie zacznę wielu ciekawych książek, nie pojadę we wszystkie pasjonujące miejsca....itd,itp.
OdpowiedzUsuń