2009/07/24

No muszę.....

Hej! Jak tam krajobraz po burzy?

A było to tak,siedziałam spokojnie na kawce urodzinowej dwa piętra niżej i nagle patrzę za oknem najwyraźniej zbiera się na deszcz. Nie zdążyłam pokonać tych dwóch pięter,gdy rozszalała się nawałnica. Wiatr (nawet nie wiem czy to jeszcze wiatrem nazwać-tak delikatnie? ) był tak silny,że kilkanaście sekund mocowałam się z drzwiami, żeby wejść do mieszkania. Tam już MCO walczył z oknami. Walczył to dobrze powiedziane. On je do ściany a ono na niego. Pozamykał ale tak,że część okna, ta uchylna od góry nie połapała w związku z czym miałam je zamknięte-otwarte. Wiatr ponad 100 km/h prosto w te nieszczęsne oczy domu a ja muszę otworzyć i domknąć! Zamykaliście kiedyś 2 okna 10 minut?
Uffff !!!! Po sprawie,od drugiej strony ok.Wszystko jak należy,dachowe nie wyfrunęły :)
No to z głowy, mogę z przerażeniem w oczach obserwować co się dzieje na zewnątrz, ale,ale....nie ma tak dobrze. Wpadam do sypialni a tam przez ZAMKNIĘTE okno woda leje się strumieniem! Ręczniki wszelkie, szmaty-wszystko na podłogę,wycieram i z przerażeniem obserwuję okno,które od początku zgłaszałam wykonawcy jako wadliwe. I tu apel do Właścicielki okienka- nie odpuszczaj!!! Reklamuj do skutku,bo gwarantuję Ci możesz mieć potop w domu. Ja w każdym bądź razie już nie odpuszczę!!
A i oczywiście kilka godzin nie było prądu.
MCO panikarzem nie jest ale spytał wczoraj: Mieszkanie ubezpieczone?-TAK. - Zostaw, schodzimy na dół!

To wszystko oczywiście Pan Pikuś, my żyjemy.......wszystkim ofiarom tej nawałnicy [*]
A młodej kobiety w ciąży ,która zginęła wioząc dwójkę swoich dzieci przeżyć nie mogę......

I w ramach mojego komentarza : http://www.youtube.com/watch?v=ayYcyd6MBVI , a teraz gromkie DZIĘKUJEMY!!!!

7 komentarzy:

  1. Mnie na moje szczęście nic nie nawiało, a okna sam wstawiałem ;))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Moje wstawiali jak się później okazało Ukraińscy rolnicy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze że Cię nie wywiało. U mnie okna szczelne, czasami tylko synkowie moi zapominają zje amknąć i zdarzały się już potopy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Powiało i u mnie,tylko,że ja otrzymałam"zdalne ostrzeżenie"od znajomych 2 miejscowości dalej i parę minut wcześniej(bo u nich to dopiero szalało!)Zdążyłam w ostatniej chwili pozamykac wszystko,uff...Okna przeszły jakiś chrzest w związku z tym(przynajmniej połowa)i jak na razie zadnej "dolewki dośrodkowej" nie zaobserwowałam,ale dziękuję za ostrzeżenie,bedę obserwować moje nówki sztuki :))) My mieliśmy szczęście,fakt,któremu nie da się zaprzeczyć po dzisiejszych info w radio i tv.....

    OdpowiedzUsuń
  5. CzarCie (dobra odmiana? czy z Ciebie czarodziejski Tadeusz? )ale dobra, bo gubię wątek :D,u mnie tez szczelne,no przynajmniej pozostałe :)))
    No właśnie Właścicielko :)gdyby mnie ktoś ostrzegł,ale to wszystko trwało sekundy od spokoju i ciszy do czasu gdy rozpętało się piekło, nie zdążyłam dobiec z parteru na moje poddasze na 2 piętrze.

    OdpowiedzUsuń
  6. Sama widziałam wiem co to znaczy armageddon kurna

    OdpowiedzUsuń
  7. Każda odmiana czarTa jest dobra, bo czarT jest jeden.

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails