Zapiski już nie nastolatki,a ciągle zbuntowanej baby :)))
- A ty kto?
- Dobra wróżka...
- Z siekierą?
- A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach?
2010/05/12
17....
Mój kochany, malutki, zasłuchany i ciekawy świata synuś, obecnie syn, odczep się mamo, o co Ci znowu chodzi, właśnie parę dni temu skończył 17 lat. Kiedy to przeleciało ? :)))
Nie wyglądasz na tak dużego- dorosłego syna... kurczę to dojrzewanie... hm... trudny moment w życiu dla samego dojrzewającego i dla bliskich. Wszystkiego najlepszego dla Syna i dla Was:)
Aga kwestia przekazu i nic więcej.Tylko na ile można sobie pozwolić,żeby nie przekroczyć granicy??? no na ile??? Aga macham z deszczowej wstrętnej centralnej Polski..stęskniłam się za blogerami i na jeden dzień przybyłam....To ja Doska.Gryzmolinda to logowanie na tym portalu
Czas leci jak wariat. Jeszcze niedawno brzdące a teraz niezależne uparciuchy. Tak musi być. I trzeba to zaakceptować. Mam dwie córy i jeszcze trochę czasu ich dzieciństwa przed sobą. A potem pewnie będzie niezależność i manifestowanie dorosłości. Na to rady nie ma. Pozdrawiam cieplutko.agnieszkasc.blog.onet.pl
Też nie wiem, kiedy to przeleciało - Potworowi idzie dziewiętnaście i czasami aż nie wierzę, że czas tak zaiwania, jak mały samochodzik. Jeszcze niedawno pieluchy mu zmieniałam, a dziś przerasta mnie, skubany, o pół metra :>;p;p
Wszystkiego najlepszego dla Twojego syna! :)) A czas faktycznie niesamowicie szybko leci. Moja córka dziś zdaje przedostatni egzamin maturalny, a jutro będzie po maturze! Nawet nie wiem, kiedy to poszło :))
Moja mama mówi: "My się nie starzejemy to dzieci nam rosną, a starzeć się zaczniemy gdy wnuki będą rosnąć" o! :D więc nic nie zleciało nigdzie!
OdpowiedzUsuńHaha Patrycjo ja mówię tak samo :)!!!
OdpowiedzUsuńNie wyglądasz na tak dużego- dorosłego syna... kurczę to dojrzewanie... hm... trudny moment w życiu dla samego dojrzewającego i dla bliskich. Wszystkiego najlepszego dla Syna i dla Was:)
OdpowiedzUsuńGratulacje dla Syna z okazji urodzin, dla Mamy jeszcze większe z racji, że urodziła i wychowała.
OdpowiedzUsuńEhh....a teraz odczep się.
Mam to samo, tylko dopiero dojrzewające
Się odczepiam, bo już mam dość słuchania. Nie będę z Tobą rozmawiać :)))))))
OdpowiedzUsuńWszystkiego co najlepsze dla Młodzieńca :D
OdpowiedzUsuńMamrotka życzy
100 lat!!!Dla Macieja!!! Niechaj mu się wszystko spełni!!!
OdpowiedzUsuńRany...jak ten czas leci...po dzieciach dopiero widać..Aga ,ale po Tobie to nic ,a nic!!!
cute photos!
OdpowiedzUsuńloving the blog
great posts
stop by some time ! xx
..kiedy przeleciało??? :))))17 lat temu...i leci dalej... :)))) Kolejnych szczęśliwych tobie i latorośli :))))
OdpowiedzUsuńDziewczyny dziękuję w imieniu młodzieńca :)
OdpowiedzUsuńMargaret welcome :), nice to meet You! Thanks a lot!
Aga kwestia przekazu i nic więcej.Tylko na ile można sobie pozwolić,żeby nie przekroczyć granicy??? no na ile???
OdpowiedzUsuńAga macham z deszczowej wstrętnej centralnej Polski..stęskniłam się za blogerami i na jeden dzień przybyłam....To ja Doska.Gryzmolinda to logowanie na tym portalu
Czas leci jak wariat. Jeszcze niedawno brzdące a teraz niezależne uparciuchy. Tak musi być. I trzeba to zaakceptować. Mam dwie córy i jeszcze trochę czasu ich dzieciństwa przed sobą. A potem pewnie będzie niezależność i manifestowanie dorosłości. Na to rady nie ma. Pozdrawiam cieplutko.agnieszkasc.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńMy coraz młodsi, tylko te dzieci się starzeją ;o))
OdpowiedzUsuńTeż nie wiem, kiedy to przeleciało - Potworowi idzie dziewiętnaście i czasami aż nie wierzę, że czas tak zaiwania, jak mały samochodzik. Jeszcze niedawno pieluchy mu zmieniałam, a dziś przerasta mnie, skubany, o pół metra :>;p;p
OdpowiedzUsuńTrza przyznać, że przystojniak z tego Twojego "maluszka" :))))
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego dla Twojego syna! :))
OdpowiedzUsuńA czas faktycznie niesamowicie szybko leci. Moja córka dziś zdaje przedostatni egzamin maturalny, a jutro będzie po maturze! Nawet nie wiem, kiedy to poszło :))
Witaj,
OdpowiedzUsuńMiło się wspomina takie okazje :) A Syn - na schwał!
pozdrawiam