Umarł i ....o Boże dlaczego? To nie był starszy pan,powinien żyć, tyle radości wniósł w moje życie, poznałam go na forum NK, chodziliśmy do tej samej podstawówki, On trochę wcześniej. Łzy płyną mi z oczu, bo choć nie poznałam Cię osobiście, to czułam jakby tak było. To Tobie wyjawiłam gryzący mnie problem i Ty pomogłeś mi swoimi smsami. Nie napiszesz już do mnie w Sylwestra, nie będę mogła odpisać?
Piotr....dlaczego????
http://kogut-domowy.blog.onet.pl/2,ID402469407,SL402520621,index.html
Nie byłeś Kogutem, byłeś dobrym, pełnym ciepła człowiekiem. Będziesz wnosił radość tam, gdzie poszedłeś. Ucałujesz Mamę za którą tak tęskniłeś. Pozdrów moje babcie i dziadków i nie martw się nie zapomnimy.......
O Boże. Bardzo mi przykro.
OdpowiedzUsuńciężko się pogodzić z czyimś odejściem...
OdpowiedzUsuńktoś był i nagle go nie ma...:(
Żałuje, że wcześniej go nie zgłębiałam tylko teraz wertuje jego blog - czyżby smutna prawda taka że doceniamy ludzi po ich odejściu?
OdpowiedzUsuńAż się popłakałem, kiedy pogrzeb ??
OdpowiedzUsuńCzart wiele osób płacze :(((((! Dokładnie nie wiem, chyba piatek.
OdpowiedzUsuń... nie zapomnimy...:(((((((((
OdpowiedzUsuń...dziś dopiero mogłam cokolwiek z siebie wydobyć...za późno? Za wcześnie...? Niepotrzebnie...? :(
OdpowiedzUsuńAguś Piotr wie....
OdpowiedzUsuńNigdy za późno i niepotrzebnie.... zapalimy mu świeczkę i powiem,ze od Ciebie też! My idziemy Piotra pożegnać, załuję tylko,że nie zebraliśmy sie wcześniej w jakiejś knajpie, czy coś, choć nieraz na forum "straszyliśmy" go, no przynajmniej ja to robiłam, ze zaraz wpadne do niego na ciasto, które akurat piekł i jestem straaaasznie głodna!
Właśnie.Zapalcie ode mnie,prosze...ja do Wrocławia się nie wybiorę...NIESTETY! Bedę jednak z Wami i z Nim myślami z całą pewnością:)Znajdę sposób i na zapalenie prawdziwej świeczki na drogę Piotrowi...pójdę na cmentarz u siebie...z dodatkowego światełka dziadek z babcią nie bedą się złościć,a wręcz przeciwnie...zrozumieliby z całą pewnością...Pozdrówcie ode mnie Piotra i wszystkich,którzy się do niego wybierają...
OdpowiedzUsuń