2010/04/07

Brać bloga zawsze na serio....





Zainspirowała mnie Anulina, a konkretnie jej wpis o tutaj .
Piszemy notki, które czyta ktoś po drugiej stronie kabla i wszystko co umieszczamy na naszych blogach czytający odbiera jak fakty z NASZEGO życia. Cóż nie przeczę większość moich wpisów dotyczy mnie, bo to w końcu moje przemyślenia i sprawy, ale nie każdy opowiada moją historię. Czasami poruszam temat, który wywołuje burzę w moim wnętrzu i co? Jeśli opiszę patologię, czy to znaczy, ze gościła w moim życiu? A pałace? Może jestem księżniczką na wygnaniu? Majątek rozparcelowali i przerobili na PGR-y? Wszystko rozbiło się o ten wpis :D
Mnie rozbawiło do łez, a co Wy na to?

I tak oto wujek ma zgryz, bo już na drugim blogu afera wiatrówkowa wyszła na światło dzienne:DDDDDD Kot znaczy koń by się uśmiał :)

11 komentarzy:

  1. No naprawdę nieźle się ubawiłam :) Ja chyba też popiszę więcej science fiction, żeby sprawdzić reakcje moich znajomych i tych z rodziny, którzy czytają mojego bloga! :))
    Dzięki za porcję uśmiechu na dobranoc Aga!

    OdpowiedzUsuń
  2. Blogerstwo to obcięte życie codziennie plus słodkości z odrobiną papryki. zawsze jest sporo

    OdpowiedzUsuń
  3. Iwuś sama się nad tym zastanawiam :)))
    Patrycja mówimy tyle ile uważamy za stosowne,prawda? Masz rację!

    OdpowiedzUsuń
  4. hehehe,dlatego o moim blogu (tym drugim nie wie rodzina i znajomi;)) - tylko Ty:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Dexter książkową wersję czytałam później niż serial i .. w książce jest on mniej ludzki, siostra wie, tyle jest faktów psujących całość...

    OdpowiedzUsuń
  6. Edzia czuję się zaszczycona :)

    OdpowiedzUsuń
  7. jedni blogują ortodoksyjnie, czyli zgodnie z pierwotną ideą "bloga - pamiętnika"... inni z kolei traktują blogi jak poletko do doświadczeń literackich i piszą "pure fiction"... ja tam wyznaję obie szkoły, plus sto tysięcy innych wariantów i kombinacji... jedne posty są takie, inne takie, jeszcze inne śmakie... czasem ktoś się gubi /pamiętam kiedyś osobę, która nie potrafiła odróżnić "fikcji literackiej" od "ekspresji artystycznej"/... ale czy jest to, tak naprawdę, mój problem? :))))...

    OdpowiedzUsuń
  8. Elu :) co tu dużo mówić, warta przedstawienia :))

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails