2010/01/27

Ostatnimi czasy :)

Ostatnimi czasy, zaczynam każdy post od "ostatnimi czasy", chyba żyję tu i teraz.

Dobrej nocy Kochani :D

10 komentarzy:

  1. Rzeczywiście, to "kiedyś" może nie nadejść wcale albo, jeśli nadejdzie, wciąż jeszcze nie będzie "tym". Moi znajomi przekonali się tym po 8 latach pobytu w Australii - wracali do kraju szybciej niż z niego wyjechali. Całe szczęście, że oczy im się otworzyły, bo tam przez całe życie nie zdołaliby osiągnąć tego, czego się spodziewali.
    Wieczorne łapaj :) :*:*

    OdpowiedzUsuń
  2. I w Polsce mozna wiele:) ***

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatnimi czasy teraźniejszość robi się ważniejsza bo wypełnia ją przeszłość :D

    OdpowiedzUsuń
  4. http;//muddy.blog.onet.pl29 sty 2010, 12:28:00

    czepiasz się :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale tylko "ostatnimi czasy" :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Ostatnimi czasy nie pisałem ale juz zaczynam, chociaż z trudem ;o))

    OdpowiedzUsuń
  7. Się bardzo cieszyć ja, tu i teraz ;)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszystkie brzdące należą do hodowli mojej mamy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Życie JEST właśnie TU i TERAZ! :)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails