2009/08/25

Dobry!

Ja tak szybciutko bo urwanie głowy w pracy, tego się nawet nie da opisać! Tak sobie tylko pomyślałam, może to jeden z tych biednych koników na moim zdjęciu ze Starówki zakończył ostatnio swój żywot? I smutno mi się zrobiło....

Zamelduję się !!!!

5 komentarzy:

  1. Być może konik trafił do końskiego nieba i się wypasa na niebiańskich łąkach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No tak, z urwaną głową ciężko się pisze;))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Kobieto pracująca - wyśpij się dobrze:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Tylko nie tak całkiem urwać daj sobie tę głowę.Kto tu będzie pisał? Ja urwanie głowy miewam,ale nie pozwalam sobie na jej utratę-hahahahaha-,czego i tobie życzę w ferworze pracy.Pozdrawiam serdecznie imienniczkę drogą ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. Okienko a to mnie zaskoczyłaś tą imienniczką. Tym bardziej mi miło!!Głowa na swoim miejscu!

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails