2011/02/03

Analfabetyzm postępujący....


Nie wiem co ten człowiek, który pisze takie teksty ma zdiagnozowane i prawdę powiedziawszy mało mnie to interesuje. Kto do cholery zatrudnia analfabetów do redagowania artykułów internetowych?!
Pokazuję Wam screen, ponieważ jak znam życie za chwilę masa internautów w komentarzach zwróci uwagę na błędy i zostaną one poprawione. Grunt, że dramat "64-letniej kobietę" umknął mi gdzieś, uleciał w przestrzeń, bo znowu zamiast przeczytać gładziłam włosy stające dęba na głowie.
źródło niezawodna Gazeta Wyborcza.

21 komentarzy:

  1. Witaj Ago! Do pisania artykułów - które to są w zasadzie krótkimi notkami - w wydaniach internetowych gazet jak i robienia skrótów z czyichś publikacji portale zatrudniają studentów. Zgrozą jest to, że w większości są to studenci polonistyki, piszący "po polskiemu", a nie po polsku.

    W wydaniach papierowych gazet jest nieco lepiej, choć i tam zdarzają się byki "jak ta lala". Kiedyś proponowałem swoją osobę do społecznej pracy korektora w "Dzienniku Bałtyckim", nie mogąc znieść ilości drukowanych przez nich błędów. Niestety, ktoś z dyplomem inżyniera, nawet jak pisze bezbłędnie, nie dorasta do pięt paniusi sadzącej byk za bykiem, ale podpierającej się papierkiem z dziennikarstwa, politologii czy socjologii. :-(

    Przestałem kupować szmatławca i tyle.:-) Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Może człowiek był czymś innym zajęty jak to pisał i zgubił wątek ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przysięgam, że to nie ja!;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszędzie znaleźć można "takie kwiatki", nawet w eleganckich i błyszczących miesięcznikach, cena wysoka, ale jak widać sprawdzić błędów nie ma kto:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Żal im kasy dla osoby, która to będzie redagować. Proszę jak oszczędność procentuje...

    OdpowiedzUsuń
  6. Mironq nie wiedziałam, ze zatrudniają studentów, ale teraz przestaje mnie to dziwić. A jeśli takie błędy popełniają studenci polonistyki, to ja przepraszam, wysiadam!
    Ewelina watki są gubione zbyt często jak na ogólnopolski dziennik.
    Nivejko :)) nawet mi to do głowy nie przyszło!
    Kasia ja eleganckich, błyszczących nie kupuję, bo nie ma co czytać. Większość to reklamy i zdjęcia sesyjne. Dobre to dla fascynatów tematu. No chyba, że jakieś inne masz na myśli :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Patrycjo ano tak, że coraz więcej czytelników określa gazetę mianem szmatławca.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mironq z drugiej strony kiedyś student to był gość potrafiący pisać po polsku. Wczoraj widzę na FB komentarz na jakimś ogólnodostępnym profilu firmowym. Komentarz godzien niedouczonego kibola. Wchodzę na profil komentatora, patrzę... a to student WSB gdzieś tam. Ręce mi opadły.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ago! Kiedyś student to był ktoś! Gość, który był niezły w szkole średniej i zdał egzaminy na uczelnię. Dziś wystarczy mieć kasę, a na niektóre kierunki bezpłatne tylko się zgłosić, zdając maturę na 31 punktów na 100 możliwych. :-(

    Moja bratowa jest inżynierem na 5,kończąc wydział tzw. "gier i zabaw" (organizacja i zarządzanie) na PG, a ja jedynie na 4 kończąc elektryczny kilka lat wcześniej.

    Tyle, że "techniczna" to ona wcale nie jest - ma za to większe szanse w porównaniu do mnie składając np. aplikację na pewne stanowiska. :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ty naprawde glaskalas wlosy na glowie? bo mnie to sie nawet milimetrowe odrosty pod pachami czesto jeza:)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale też jakość i renoma tego dziennika muszą czemuś taką opinię zawdzięczać ;) Nigdy nie wiadomo, czy przypadkowe błędy w takich gazetach nie zdarzają się celowo, bo nie wierzę, żeby tego nikt nie czytał przed puszczeniem do druku, nie zauważając tak rażących błędów...

    OdpowiedzUsuń
  12. Ewelina ale nie rozumiem, po co? Na zasadzie nieważne co, byle mówili?

    OdpowiedzUsuń
  13. Albo tym chcą przykuć uwagę - to ta gazeta, gdzie jest pełno błędów. Ja nigdy zasad marketingu nie pojmowałam, zatem może i w tym jest coś ukrytego, tylko nie mnie to analizować ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wiadomo, że jest to wynikiem skandalicznego poziomu polskiej szkoły i zatrważających tendencji do stałego jego obniżania...

    Oburzenie słuszne!

    OdpowiedzUsuń
  15. Nieukami łatwiej sterować? Powiem Ci Antek, że mnóstwo dzieciaków to widzi i na szczęście są takie, które się przeciw takiemu stanowi rzeczy buntują.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ewela taka metoda jest dobra dla Dody czy innej Rutowicz, gazeta która aspiruje do miana jednego z lepszych dzienników w wolnej Polsce (no takie mam wrażenie, jeśli chodzi o ambicje Angory) nie ma prawa, ba moralnego prawa do korzystania z takiej formy promocji.I wiesz co nie przypuszczam, żeby tak było.
    A jest "i śmieszno i straszno".

    OdpowiedzUsuń
  17. Agory miało być oczywiście :)

    OdpowiedzUsuń
  18. korektorka strzeliła babola i owszem... dziwne że w GW, bo o ile wielu miewa zastrzeżenia do strony merytorycznej, to do strony technicznej raczej nikt... wiem, że kiedyś prowadzili ostrą selekcję kadrową do działu produkcji, ale jak jest teraz?... niemniej założę się, że 80% czytelników zupełnie na to nie zwróciło uwagi...

    OdpowiedzUsuń
  19. http://samawtoniewierze.blogspot.com/2010/02/ja-uwazam-ze-wypada.html Piotr raczej nie przypadek a norma. Uwierz mi. W sumie to niepokojące, ze jak piszesz z 80 % nie zwróciło na to uwagi, bo to daje przyzwolenie na bylejakość.

    OdpowiedzUsuń
  20. Słyszałam o tym, ale mam mieszane uczucia. Czy zapewniona zostanie sterylnośc urządzenia, które będzie stało gdzieś na ulicy? Napisz co mówią o tym mieszkańcy i czy korzystają z mlekomatu. Caffe

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails