Muszę sobie zapisać, ze w marcu tego roku cukier po 4,09 to OKAZJA!!!OKAZJA!!!
Szczęka mi opadła, miałam jeszcze zapasy z poprzedniego miesiąca i nie wiem kiedy tak podrożał. Niemniej jednak na pewno nie ma to nic wspólnego z faktem, ze w moim mieście były dwie, działające cukrownie, potem została jedna, ale i ona została pokonana przez oferentów dla których ważniejszy jest teren inwestycyjny, pod nowe centrum handlowe w którym radośnie uśmiechnięci będziemy kupować cukier po 5,20 w okazyjnej cenie!
Zburzono czytaj wysadzono budynki, które były zabytkiem! Zniszczono fabrykę, która działała i dawała pracę setkom ludzi. No i mamy cukier po okazyjnej cenie!
Troszkę wiadomości tutaj i tutaj i gospodarczo.
Coś jest na rzeczy, w mieście gdzie studiuje mój syn już cukru wcale nie można kupić. Aż się chce zakrzyknąć "Przed wojną TYZ nie było". Koniec z ciastami, słodzoną kawusia czy herbatką. Teraz przyjdzie nam spędzać życie ze słodzikową wątpliwą słodyczą. Osobiście raczej nie używam ale też by mi brakowało.:)
OdpowiedzUsuńCeny cukru (i innych produktów zresztą) i tak muszą osiągnąć poziom cen w unii europejskiej, więc wzrosty cen będą czymś naturalnym. Niestety tylko pensje jakoś nie chcą drgnąć. Ale w końcu dumni jesteśmy z faktu, że jesteśmy najtańszą siłą roboczą na zachodzie. Nawet Niemcy nas chwalą. Taka zielona wyspa;)))))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWłaśnie! Nie miałabym nic przeciwko gdybym zarabiała jak wykwalifikowany księgowy na zachodzie. Nawet kredyt bym szybciej spłaciła i na wakacje dwa razy w roku miała :/ Poza tym co to za państwo, które zamiast promować polski przemysł, stawia nam coraz to nowe centra handlowe, na miejscu fabryk?
OdpowiedzUsuńA ile cukru mogłabyś wtedy kupić !!:).Od cukru się tyje, więc może trzeba będzie polubić gorzką herbatkę (a tfuu).
OdpowiedzUsuńKasia od cukru jak od cukru, od siedzenia na tyłku tyje się jeszcze bardziej :), głębszy problem tu widzę, niestety ;/
OdpowiedzUsuńTe "OKAZJE" będą niestety coraz mniej korzystne! :(
OdpowiedzUsuńDobijające jest niszczenie miejsc pracy, aby potem importować o wiele droższy towar...
Czy my naprawdę tak kompletnie nie umiemy zarządzać naszym majątkiem, że ciągle tylko bankrutujemy, niszczymy własne korzenie, a potem stajemy się uzależnieni od kogoś, kto traktuje nas jak półniewolników! :)
Sorry, ale mam świeżo w pamięci inny bankrutujący zakład gdzieś w Polsce, pracuje pełną parę, ma mnóstwo zamówień, daje zatrudnienie około 1000 pracownikom, a już słyszałam, że też jest w stanie upadłości! No jak to możliwe?!
O tak!...to okazja bo dzisiaj kupiłam po 4,79...nie robię zapasów i w moim Tesco zabrakło....straszne, co za drożyzna...ale idzie wiosna i trzeba tym się cieszyć bo tamtego nie zmienimy, ja nie słodze ale mąż za dwóch...pozdrawiam i dziękuję za wizytę u mnie...
OdpowiedzUsuńU Was to jeszcze zapowiadaja te podwyzki cen, a tutaj idziesz do sklepu i dopiero na miejscu sie dowiadujesz, przy kasie:))) Cukier to mnie akurat bylby zupelnie obojetny, bo zuzywamy ok. 1kg rocznie;)))))) Wiem, to wstyd sie przyznac, ale ja nie uzwyam cukru w ogole poza pieczeniem, a pieke 3 razy w roku.
OdpowiedzUsuńOj co prawda, to prawda.. W moim rodzinnym mieście było podobnie z cukrownią.. A co do cen.. to dzieje się, oj dzieje.. Ja padłam wczoraj płacąc w osiedlowym sklepiku 5,60 za 2kg ziemniaków...
OdpowiedzUsuńkurde...chyba muszę mniej słodzić...bo cztery czubate łyżeczki na kawkę ,to już rozpusta;)
OdpowiedzUsuńa poważnie,to ku*%#^&wa!!!!choć nie przeklinam:/
no ja też się ostatnio zdziwiłam, w fajnym kierunku to wszystko zmierza, nie ma co ...
OdpowiedzUsuńU mnie , na 2 osoby kilogram cukru jest na miesiąc, jeżeli coś piekę, jeśli nie, to na 2,5 miesiąca.Polecam syrop z agawy (sklepy ze zdrową żywnością), który jest kilka razy słodszy niż cukier i, co ważniejsze, nie podnosi poziomu cukru w organizmie.Aguś, wszystkie ceny pójdą w górę, bo cena benzyny skoczyła, a to cenotwórczy czynnik.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Anabell bardzo cenna informacja, szczególnie dla mojej mamy!
OdpowiedzUsuńThimbleLady daj spokój :/, normalnie cud, miód i zielona wyspa :/
Tara daj spokój rozpustnico!
Pani M. normalnie szok!
Star a tam zapowiadają! Czekamy co wyskoczy w związku z coraz lepszymi reformami.
Bastamb :-O rzeczywiście to jednak okazja.
Iw tak mnie to wkurza, że aż ...ech może jednak nie będę się tu wyrażać?
Benzyna benzyną, energia energią, a zakłady pozostały wspomnieniem ! Zakłady działające jeszcze parę lat temu!
OdpowiedzUsuńNie wiem, dlaczego wszyscy liczą cukier :)) U mnie kilo cukru starcza na 2 miesiące, więc nie rozumiem problemu.
OdpowiedzUsuńA cukru z trzciny cukrowej za to tony w sklepie. Zwykły też jest.
zamarłam gdy w piątek robiąc tygodniowe zakupy w markecie nie było cukru.Okazało się że nigdzie nie ma ( potrzebujemy około 3 kg tygodniowo)
OdpowiedzUsuńChwalę Żyrardów za zachowanie wspaniałych fabryk i innych budynków historycznych z czerwonej cegły
Nigdy nie wiem co ile kosztuje. Dopiero jak płace przy kasie to się orientuje, że podrożało... prawie wszystko.
OdpowiedzUsuńDopiero co doszłam do siebie po DK, a tu znowu jak obuchem w łeb!
OdpowiedzUsuńI po co mi było trzeźwieć (pytanie retoryczne)?
Pozdrawiam smętnie.....
Polska to kraj absurdu...
OdpowiedzUsuńW domu praktycznie nie używamy cukru, ale to jest bardzo niepokojąca informacja. Cukier jest niezłym wskaźnikiem cen.
OdpowiedzUsuńPatrycja Polska może i tak, ale tu Unia decyduje/owała.
OdpowiedzUsuńEla ja przeżyję, nie wiem jak chłopaki. I wiesz, powtórzę znowu, źle było jak mieliśmy cukier z naszego buraka, teraz nawet jak zechcielibyśmy odtworzyć produkcję, to gdzie na gruzowisku?
Magenta jest, tylko cholera bez przesady z tymi cenami :)
Kontrolerka może drinka? Ja chętnie dołączę 8-)
Nivejko no mam podobnie, ale cenę cukru sprzed miesiąca czy dwóch jeszcze kojarzyłam :)
Dosia u nas w tesco pełno, kupić i wysłać?
A jak niedawno czytałam o problemach z kupnek ziemniaków w Moskwie, dziwiłam się. Czyżby to niedługo miało do nas dojść? Zaczyna się od cukru....
OdpowiedzUsuńZaraz, zaraz, ale cukier w Europie tańszy od naszego! to było do Zawrócownego
OdpowiedzUsuńpoza tym masz...14 stopni? noo, niesprawiedliwośc społeczna!
OdpowiedzUsuńTo oburzające,zdaję sobie sprawę z dylematów milionów ludzi...drożeje wszystko w zastraszającym tempie!
OdpowiedzUsuńProblem cukru jednak ja mam z głowy:))) Jako,że nie słodzę ,kupuję okazyjnie, do okazyjnych wypieków-pożal-się-boże,a dyżurny cukier dla gości w ilości wystarczającej mam i mam,i mam...hahahahaha...Trywializuję,wiem,ale...złe myśli nie będą mi na wiosnę przeszkadzać:)))
Aga, no, mój wielki szacun, tyle notek zaliczyłaś:)
OdpowiedzUsuńJak to dobrze że przestałem wszystko słodzić. Dzieci nie mogę tylko od tego odzwyczaić, ale od czego ojcowski dar przekonywania ;o))
OdpowiedzUsuńAga, witam ...coś ostatnio mniej nas bywało:))), że nie powiem w świecie, ale na blogach na pewno! Kochanie masz wiele racji w tym co piszesz,niejedną fabrykę zniszczyli i niejedno miejsce pracy, co będzie dalej zobaczymy! Fakt, że cukier i nie tylko on, drożeje z dnia na dzień...i dobrze odnotować jego aktualną cenę!!!Za kilka miesięcy wrócimy do Twych zapisków i sprawdzimy...co się działo onegdaj:))) Pozdrawiam Cię serdecznie i buziaczki przesyłam.
OdpowiedzUsuń