Sama najwyższa góra Młodego, klimatyzator chodzi już ponad godzinę. Uf!
Zapiski już nie nastolatki,a ciągle zbuntowanej baby :))) - A ty kto? - Dobra wróżka... - Z siekierą? - A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach?
Zapiski już nie nastolatki,a ciągle zbuntowanej baby :))) - A ty kto? - Dobra wróżka... - Z siekierą? - A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach?
Kurka... tej klimy zazdroszczę:)
OdpowiedzUsuńPonoć zazdrość jest mało szlachetnym uczuciem, ale co tam, zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Chyba sobie powinnam taką wstawić! :))
OdpowiedzUsuńO jezu. Zazdrością chcesz nas zabić.
OdpowiedzUsuńPrzestańcie :). No co wy! Ja się tu skarżę jaki upał, a Wam gorąco, ekhem chcecie mój klimatyzator? Taki stary? Powiem Wam,że w zaistniałej sytuacji to ja rozmyślam o kredycie na taką naścienną klimę. Normalnie nie ma czego zazdrościć. Upał pod samym dachem to jest masakra.
OdpowiedzUsuń...szwagier też ma podobne ustrojstwo...chłodzi,ale głośne,że...nie powiem:)
OdpowiedzUsuń