tag:blogger.com,1999:blog-6725359801852297882024-02-07T19:29:49.775+01:00Sama w to nie wierzęZapiski już nie nastolatki,a ciągle zbuntowanej baby :)))
- A ty kto?
- Dobra wróżka...
- Z siekierą?
- A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach?aga_xyhttp://www.blogger.com/profile/17040250487304076577noreply@blogger.comBlogger171125tag:blogger.com,1999:blog-672535980185229788.post-62055118777531150922022-01-21T16:50:00.002+01:002022-01-21T16:50:42.045+01:00<div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgLoXqyJLcYLlVIAO-TcutK1dJu53eNyVzsxUMXwRgr3wuJO_Nw3UiyULj6xMsqguxvFBoPJj2TpSraEsLAUwC7lTNULLOfG0lODZWKl8txag9NayZDxil5atV2DNxw3qoUChk3DEat_Ynfw02gOlMguphA6Wd7G6dGa99xjofkkRVunG088NI9QMjDdw=s3264" style="display: block; padding: 1em 0; text-align: center; "><img alt="" border="0" height="320" data-original-height="3264" data-original-width="1836" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgLoXqyJLcYLlVIAO-TcutK1dJu53eNyVzsxUMXwRgr3wuJO_Nw3UiyULj6xMsqguxvFBoPJj2TpSraEsLAUwC7lTNULLOfG0lODZWKl8txag9NayZDxil5atV2DNxw3qoUChk3DEat_Ynfw02gOlMguphA6Wd7G6dGa99xjofkkRVunG088NI9QMjDdw=s320"/></a></div>
A wiecie, że ja jeszcze żyję?
:)aga_xyhttp://www.blogger.com/profile/17040250487304076577noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-672535980185229788.post-72593202093328948372013-10-27T20:59:00.000+01:002013-10-27T20:59:19.259+01:00Odzywam się, bo aż mi głupio....Kochani :)
Wieści są <a href="https://www.facebook.com/tymczasek">takie </a>
Przepraszam, zapuściłam bloga strasznie.
Dużo się wydarzyło, czasami myślę, że za dużo na jedną Agę.
Żyjemy, zdrowie dopisuje, wszystko inne da się rozwiązać.
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie.
aga_xyhttp://www.blogger.com/profile/17040250487304076577noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-672535980185229788.post-87263317929605767872013-02-18T21:48:00.000+01:002013-02-18T21:48:39.954+01:00Wirtualnie...nie żartujcie:)Bo miało być tak. Po pracy miałam pojechać do sklepu (nuuuda), do zwierzyny (nakarmić, przytulić, wyprowadzić) i potem zaraz frunąć na przystanek po Edzię.
Pierwszy przystanek za mostem Osobowickim. No i stamtąd już razem z nią do domu. W zasadzie plan wypalił. Punkt pierwszy, drugi i trzeci do momentu podjechać i zaczekać. Czekam, jeden tramwaj, drugi....trzeci. Myślę sobie coś nie tak, no bo jakże to? Czy ja jej mówiłam "za Osobowckim"? Matko jedyna nie odbiera. Jak zostawiła telefon w domu to będę jej szukać jak tego wiatru w polu. I nagle dzwonek: Aga, bo ja wysiadłam za mostem...ale chyba nie za tym co trzeba. :D Lubię tak, bo jest przygoda. No więc ruszam w stronę następnego mostu, wprawdzie nie w promieniach zachodzącego słońca, ale co tam zima w końcu, ma prawo być ciemno. Matko jedyna nie mam się gdzie zatrzymać, no to trudno, pierwsze spotkanie po 10 latach (?) znajomości w sieci wymaga poświęceń, blokuję więc przynajmniej cztery samochody na parkingu i bardzo wąski wyjazd spod bloku i zasuwam, życząc sobie,żeby w ferworze przygód na dzisiejszy wieczór zaraz połowa tych bloków nie poczuła nagłej potrzeby wyjazdu na zakupy. Lecę na przystanek i już z daleka widzę kapelusz, który znam doskonale ....z bloga i innych tam fejsbuków. Eeeeedzia, Eeeeedzia, choooodź! I tak własnie poznałam Edzię, od samego początku uchachane po same uszy szybko odblokowałyśmy biednych mieszkańców. I źle napisałam nie "poznałam", raczej spotkałam w tak zwanym realu, bo od pierwszej chwili było tak jakbym ją znała przynajmniej od przedszkola . A potem to już nam się buzie nie zamykały...a na sam koniec poznałam Reksia. I niech mi ktoś powie, że wirtualne znajomości są nieprawdziwe.
A w ogóle to Edzia wygląda jak dziewczynka i jestem od niej ze dwie głowy większa:). I tak naładowana pozytywną energią postanowiłam własnie, że Wam to po miesiącu opiszę.
Zresztą pewnie też ją znacie, zdjęcie bezczelnie ukradłam z jej <a href="http://turkusowykwiat.blogspot.com/">bloga</a>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg13JV7BiaiLL3SqO8lBb7MkOSn5iDSB9RKY9Purczhzv2LwTZXMtC7CMy2QDpJsIaLPDHgDcSRkUmMFL_Csaz8MiLtkSi4NezSee54RyM7jcAdRC5NbVS9dLdRUZPXNM5wmj-nDwCwamA/s1600/chaszcze+012.JPG" imageanchor="1" ><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg13JV7BiaiLL3SqO8lBb7MkOSn5iDSB9RKY9Purczhzv2LwTZXMtC7CMy2QDpJsIaLPDHgDcSRkUmMFL_Csaz8MiLtkSi4NezSee54RyM7jcAdRC5NbVS9dLdRUZPXNM5wmj-nDwCwamA/s320/chaszcze+012.JPG" /></a>aga_xyhttp://www.blogger.com/profile/17040250487304076577noreply@blogger.com15tag:blogger.com,1999:blog-672535980185229788.post-52480259517992426272012-10-16T23:43:00.000+02:002012-10-16T23:43:38.265+02:00Wiedziałam, wiedziałam, że zatęsknię za tym spokojem i ciszą. O pięknych okolicznych miastach i miasteczkach nie wspomnę.<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFOGGsQXWffLWMZm6-pX11cg8nqojkq0A_ymZTbVM1qPqQVvPEnWF8MBHQK3NdiVE_2hoHGYAcfwx1htLpRuVDStQ6kZ78QQmbqYiWqIxkng9Lcn3XByUyUqMuARlElkWt7B6tJ8M9fyRm/s1600/DSCN4520.JPG" imageanchor="1" style="margin-left:1em; margin-right:1em"><img border="0" height="240" width="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFOGGsQXWffLWMZm6-pX11cg8nqojkq0A_ymZTbVM1qPqQVvPEnWF8MBHQK3NdiVE_2hoHGYAcfwx1htLpRuVDStQ6kZ78QQmbqYiWqIxkng9Lcn3XByUyUqMuARlElkWt7B6tJ8M9fyRm/s320/DSCN4520.JPG" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjr-Bz0OJUOAauYBR3-yRyG4Bz0WM59ED94rYPT38EGYCixdtZBSgaO4aQbu8CTJNqxM2E7FG-2rpX5s0y76olA3D5DUGu1qDszdu8npm-PUB0YOKpj4FFIOsADvn5jc_Hqk2U0YXOBaU5n/s1600/DSCN4547.JPG" imageanchor="1" style="margin-left:1em; margin-right:1em"><img border="0" height="240" width="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjr-Bz0OJUOAauYBR3-yRyG4Bz0WM59ED94rYPT38EGYCixdtZBSgaO4aQbu8CTJNqxM2E7FG-2rpX5s0y76olA3D5DUGu1qDszdu8npm-PUB0YOKpj4FFIOsADvn5jc_Hqk2U0YXOBaU5n/s320/DSCN4547.JPG" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPKRKH4zoGNY36vsfpgz_tuAxqB30_AhsesUvQEW0hgmHUX0Mr7Q_DhCtG-WLNIzqpGz0lPGgsfOfL8cg7tla_IizIqyzWnCVYoyRiOM-O9zji6f4OI2trOZrD9IKYTu9fIY-9gLbJDz9U/s1600/DSCN4548.JPG" imageanchor="1" style="margin-left:1em; margin-right:1em"><img border="0" height="240" width="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPKRKH4zoGNY36vsfpgz_tuAxqB30_AhsesUvQEW0hgmHUX0Mr7Q_DhCtG-WLNIzqpGz0lPGgsfOfL8cg7tla_IizIqyzWnCVYoyRiOM-O9zji6f4OI2trOZrD9IKYTu9fIY-9gLbJDz9U/s320/DSCN4548.JPG" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgegSr-WMOpk4N1Swbx1FhIv7EXH2urRhKDdyznqv8WO6MoF3JpSzqxz3HCmH2r4szb8HsQRzx6xA_pF089UsYhxD4biR1ksSXp8qTZYzs1OO4Ye76EYolPEsaRSr2a4scrCRZkb7fWUvEO/s1600/DSCN4498.JPG" imageanchor="1" style="margin-left:1em; margin-right:1em"><img border="0" height="240" width="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgegSr-WMOpk4N1Swbx1FhIv7EXH2urRhKDdyznqv8WO6MoF3JpSzqxz3HCmH2r4szb8HsQRzx6xA_pF089UsYhxD4biR1ksSXp8qTZYzs1OO4Ye76EYolPEsaRSr2a4scrCRZkb7fWUvEO/s320/DSCN4498.JPG" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisXtBazPko-rCaqVO90nUkjzlZi0X1AC8FKqA-ozNb39vWQ-5-bgnRmXGqGxoCjoW_pXl3Dn9eTfoxFTPNXapQrTcLSzTCDv3vTq9LmG3bZT4R6Cu-EseSSBVZrTlM2Tb89RJcrROn-e4m/s1600/DSCN4565.JPG" imageanchor="1" style="margin-left:1em; margin-right:1em"><img border="0" height="240" width="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisXtBazPko-rCaqVO90nUkjzlZi0X1AC8FKqA-ozNb39vWQ-5-bgnRmXGqGxoCjoW_pXl3Dn9eTfoxFTPNXapQrTcLSzTCDv3vTq9LmG3bZT4R6Cu-EseSSBVZrTlM2Tb89RJcrROn-e4m/s320/DSCN4565.JPG" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtl04XyqpFfdKX0-2Jhf_6W027MBFmpJGbpS1tP4hyf9JfKnca6_-8RzAZXFJck2myyECu2mZsKYKD3LxMaeHroQ9bzqX7-XrD7Rz0DC_ITNPNdrTnBnXjbAw4Cx7vOLeQHfZQ7MkNlHwM/s1600/DSCN4518.JPG" imageanchor="1" style="margin-left:1em; margin-right:1em"><img border="0" height="240" width="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtl04XyqpFfdKX0-2Jhf_6W027MBFmpJGbpS1tP4hyf9JfKnca6_-8RzAZXFJck2myyECu2mZsKYKD3LxMaeHroQ9bzqX7-XrD7Rz0DC_ITNPNdrTnBnXjbAw4Cx7vOLeQHfZQ7MkNlHwM/s320/DSCN4518.JPG" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijGyesJPFsbYhqPyXYxpwDUr0C-ny96vHLrX84ed4d9KmW7q18VKZrL7nAzHC03445yhK6CU3wHYFeePUB1cjwbweX9zjGyfC4C94kj8eumP9AO0g-3pn8lnHiECppf3pJ0TrB0v7ZVLqF/s1600/DSCN4522.JPG" imageanchor="1" style="margin-left:1em; margin-right:1em"><img border="0" height="240" width="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijGyesJPFsbYhqPyXYxpwDUr0C-ny96vHLrX84ed4d9KmW7q18VKZrL7nAzHC03445yhK6CU3wHYFeePUB1cjwbweX9zjGyfC4C94kj8eumP9AO0g-3pn8lnHiECppf3pJ0TrB0v7ZVLqF/s320/DSCN4522.JPG" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiAGHNAf3OyNJoD47d_0-3Ek9e637IqplKHspQLq-h7cvnBJRtqjLNwCtXKgQQHUQVOGhC4lN8BhjgcElTfFQjYW7vwrq6ALIlORrPAOaHDJYHddPS8G8pDv7bXO3FABLpeLtcepAOtaAys/s1600/DSCN4592.JPG" imageanchor="1" style="margin-left:1em; margin-right:1em"><img border="0" height="240" width="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiAGHNAf3OyNJoD47d_0-3Ek9e637IqplKHspQLq-h7cvnBJRtqjLNwCtXKgQQHUQVOGhC4lN8BhjgcElTfFQjYW7vwrq6ALIlORrPAOaHDJYHddPS8G8pDv7bXO3FABLpeLtcepAOtaAys/s320/DSCN4592.JPG" /></a></div>
aga_xyhttp://www.blogger.com/profile/17040250487304076577noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-672535980185229788.post-27655014895749735892012-09-03T12:53:00.001+02:002012-12-19T11:56:56.177+01:00Powakacyjne refleksje...<i>A generalnie Mazury są piękne, tylko ciągle jest z górki albo pod górkę- napisała Aga_xy i pokaże Wam potem trochę widoczków.
Refleksja na dziś- eliminuj z życia ludzi złych, nieprawych, nieżyczliwych, o osobowości amoralnej,nie są warci tego żebyś poświęcała im choć myśl więcej niż powinnaś(jeśli już naprawdę musisz), a Twoje życie będzie zdecydowanie piękniejsze ;)
Ty wybierasz jakie uczucia rządzą twoim życiem, Ty nikt inny.
Chcę ciepła, zrozumienia, spokoju ducha, a do całej reszty dojdę sobie sama- jak zwykle, jak zawsze.
HAWK!
P.S. I pamiętaj chodzenie do kościoła nie czyni Cię dobrym człowiek, tak jak stanie w garażu nie czyni Cię samochodem :D
<b></b></i>aga_xyhttp://www.blogger.com/profile/17040250487304076577noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-672535980185229788.post-14966998316287528552012-09-03T12:17:00.002+02:002012-09-03T12:17:52.637+02:00Poniedziałek? Poniedziałek?! No i co z tego, że poniedziałek?
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEir46H8u23Jdc5UHfUFx2S20MlhADJUXEGIUWRsM1s3I1ft0ChSnbpYTrRM1YSELUms4G1v5_JmtxfMOTJblcG7lVYIqQZUVuYpjekORPYTUH5D2Hd2oJhlBXvQWCr5Jm-XnBgwnF4r1jd5/s1600/Downloads.jpg" imageanchor="1" style="margin-left:1em; margin-right:1em"><img border="0" height="240" width="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEir46H8u23Jdc5UHfUFx2S20MlhADJUXEGIUWRsM1s3I1ft0ChSnbpYTrRM1YSELUms4G1v5_JmtxfMOTJblcG7lVYIqQZUVuYpjekORPYTUH5D2Hd2oJhlBXvQWCr5Jm-XnBgwnF4r1jd5/s320/Downloads.jpg" /></a></div>
aga_xyhttp://www.blogger.com/profile/17040250487304076577noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-672535980185229788.post-1237090276298901292012-07-17T21:56:00.000+02:002012-07-17T21:56:05.946+02:00Upalna niedziela czyli o powrocie do domu...
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCLYpdUPCKLfmlWHaWE9ENCjwRrm-C_ZQE5uyPrVWDR9h9nBwO71yqB9dNzWVhfuPu5sYkQ1jNKk0ofY4cWbnebkThmp1K2G5AuHDLaBu1AQVWav8HAHIHxbDte5sFMk1mSV6UNzQzklWp/s1600/DSCN4134.JPG" imageanchor="1" style="margin-left:1em; margin-right:1em"><img border="0" height="240" width="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCLYpdUPCKLfmlWHaWE9ENCjwRrm-C_ZQE5uyPrVWDR9h9nBwO71yqB9dNzWVhfuPu5sYkQ1jNKk0ofY4cWbnebkThmp1K2G5AuHDLaBu1AQVWav8HAHIHxbDte5sFMk1mSV6UNzQzklWp/s320/DSCN4134.JPG" /></a></div>
Niedziela popołudniu, siedzimy na wsi, ale powoli chcemy zbierać się do domu. Upał taki, że mózg się gotuje w czaszce, wszystkie koty w domu. Wszystkie? Tak, oprócz naszego Citka. Filemon moich rodziców został ostatnio dyżurnym "przyprowadzaczem" rzekomo zaginionych kotów.
-Filemon gdzie jest Citek, idź go szukaj.
Poooszedł, z tyłu domu, za płotem.
Rośnie tam wysoka trawa i trochę chwastów, oprócz tego rośnie też kolejny dom:)
Pan Rysio wziął lornetkę, pobiegł na pięterko i z balkonu wypatrzył Citka, rzeczywiście w kierunku w jakim udał się Filemon.
Więc wołamy, prosimy, nęcimy...nic, cisza, a przecież Ciciuś upały najchętniej przesypia.
Zapakowaliśmy się do samochodu, trudno kota przywieziecie nam jutro- oświadczyłam. Sara i <a href="http://samawtoniewierze.blogspot.com/2012/03/mecz-otwarcia.html">Kukunia </a> w samochodzie. Jedziemy do domu! Ujechaliśmy może ze 2 kilometry i słyszę- Zawracaj, zakupy zostały w lodówce. No więc zawracam, w tym momencie dzwoni telefon. Citek wrócił!
Podjeżdżamy zabieramy i zakupy i Citka. Do domu!
A było to tak:
Przyszedł Filemon, a Citek mu na to:
-Ja tu się schowam, przyjdź po mnie jak już pojadą, bo jestem troszkę głodny.
-Spoko stary nie ma sprawy, tylko pamiętaj nawet nie piśnij jak przyjdą cię szukać!Powiem, że cię nie znalazłem. Fajnie, że zostajesz zabawimy się potem :)
-Ok, tylko stary pamiętaj przyjdź po mnie dopiero jak już będziesz pewny, że pojechali i nie będzie już ich widać.
Pięć minut później.
-Stary, chodź już można!
-Na pewno? Długo ich nie ma?
-Długo, powiedzieli, że masz zostać do jutra!
Mina Citka- bezcenna.aga_xyhttp://www.blogger.com/profile/17040250487304076577noreply@blogger.com27tag:blogger.com,1999:blog-672535980185229788.post-72766409292141116612012-04-27T12:43:00.001+02:002012-04-27T12:43:20.948+02:00Pozdrawiam tego, kto wyszukał mojego bloga po haśle "fieranki do malych pokoji ale takie zeby pasowaly do nich za". U mnie wprawdzie"fieranek" nie uświadczy, ale zawsze miło, ze tu trafił :)))aga_xyhttp://www.blogger.com/profile/17040250487304076577noreply@blogger.com18tag:blogger.com,1999:blog-672535980185229788.post-2622366897179225422012-03-01T15:12:00.001+01:002012-03-01T15:16:23.401+01:00Wojna podjazdowa!No sami popatrzcie co ja z nimi mam!<br /><br /><br /><iframe width="420" height="315" src="http://www.youtube.com/embed/tIvWa4C7IWI" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>aga_xyhttp://www.blogger.com/profile/17040250487304076577noreply@blogger.com28tag:blogger.com,1999:blog-672535980185229788.post-23188969177750511592012-03-01T12:34:00.002+01:002012-03-01T12:37:50.129+01:00Mecz otwarcia...Nie powiem, żebym jakoś szczególnie oglądała, ale Soris, ta to dopiero pokazała, jak to się robi!<br /><iframe width="420" height="315" src="http://www.youtube.com/embed/JLrcRWtguXY" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>aga_xyhttp://www.blogger.com/profile/17040250487304076577noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-672535980185229788.post-42729083886724656262011-12-27T20:30:00.003+01:002011-12-27T20:41:58.948+01:00Kochani...Fakt, podziewam się gdzieś poza blogspotem, ale nie mam zamiaru stąd znikać! Dzisiaj przychodzę do Was z życzeniami wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku, niech Wam się spełniają marzenia, osiągajcie postawione sobie cele, idźcie do przodu i cieszcie się dobrym zdrowiem. Ściskam Was serdecznie i znikam aż do Nowego Roku.<br /><br /><br />A Soris jest już taka duża :)<br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiD8n_7fyM8-LtzhA6Fw5j6DX4LVD46838RiMOaUC_sKtVeoVk1qvjCwbHAB4inB_jNvMsSFwdkRWsURYthlxEngv6s72SaKQmE9GAyY1eiFkEpyjjO_QIpsWYC93TiSRj33zsW6kqo5AB_/s1600/24122011049.jpg"><img style="display:block; margin:0px auto 10px; text-align:center;cursor:pointer; cursor:hand;width: 240px; height: 320px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiD8n_7fyM8-LtzhA6Fw5j6DX4LVD46838RiMOaUC_sKtVeoVk1qvjCwbHAB4inB_jNvMsSFwdkRWsURYthlxEngv6s72SaKQmE9GAyY1eiFkEpyjjO_QIpsWYC93TiSRj33zsW6kqo5AB_/s320/24122011049.jpg" border="0" alt=""id="BLOGGER_PHOTO_ID_5690895544231401698" /></a>aga_xyhttp://www.blogger.com/profile/17040250487304076577noreply@blogger.com28tag:blogger.com,1999:blog-672535980185229788.post-70449783805562311002011-10-19T14:53:00.000+02:002011-10-19T14:54:10.551+02:00Coś Wam powiem...Albo lepiej pokażę :)<br /><iframe width="420" height="315" src="http://www.youtube.com/embed/gDAB3KT0KRc" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>aga_xyhttp://www.blogger.com/profile/17040250487304076577noreply@blogger.com26tag:blogger.com,1999:blog-672535980185229788.post-5258266393623478942011-09-28T10:41:00.008+02:002011-09-28T12:40:24.959+02:00Wstyd i hańba!Tak zapuścić bloga! Ale pisałam Wam, że pomagamy rodzicom i naprawdę, jak bum cyk cyk w każdy weekend znikam dla świata, ostatnio plewię, sadzę, grabię i głaskam kociarstwo, którego stan w naszej rodzinie zdecydowanie się powiększył. <a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsywhJqt0qyD63Prq6HgpFKw4nJJIgkAZSNCyCK-aMBKIwizCgTVR_7aVmU1g1F5a___yFQAgMyFOFkemjCCRlGKJUqgovXIYgGIPZ7rJyOA84tXzPlNc8Vg4Am5UQiaWVvErHBD7kpyY0/s1600/lilu.jpg"><img style="display:block; margin:0px auto 10px; text-align:center;cursor:pointer; cursor:hand;width: 213px; height: 320px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsywhJqt0qyD63Prq6HgpFKw4nJJIgkAZSNCyCK-aMBKIwizCgTVR_7aVmU1g1F5a___yFQAgMyFOFkemjCCRlGKJUqgovXIYgGIPZ7rJyOA84tXzPlNc8Vg4Am5UQiaWVvErHBD7kpyY0/s320/lilu.jpg" border="0" alt=""id="BLOGGER_PHOTO_ID_5657330639050204066" /></a><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjj5u1NQ4UlV1L8KZ4C-KWIhS5aqB1vJe92a_Ta4U-NEQ5LZtObJmNejszrFueOIEJAl4GZLrwj9q_c8ch57JqoZZY3FUb5ksJLiux11Wnsy8MDl25djxZdj9IFez_9iZuRawzGLlIGMLj4/s1600/301583_10150323236992881_672647880_8115427_868915558_n.jpg"><img style="display:block; margin:0px auto 10px; text-align:center;cursor:pointer; cursor:hand;width: 320px; height: 240px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjj5u1NQ4UlV1L8KZ4C-KWIhS5aqB1vJe92a_Ta4U-NEQ5LZtObJmNejszrFueOIEJAl4GZLrwj9q_c8ch57JqoZZY3FUb5ksJLiux11Wnsy8MDl25djxZdj9IFez_9iZuRawzGLlIGMLj4/s320/301583_10150323236992881_672647880_8115427_868915558_n.jpg" border="0" alt=""id="BLOGGER_PHOTO_ID_5657330637701589394" /></a><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEim3c11fBajPyQY6NCpSWCeQPKLlCTosmcQ79idr21OlopbTMqeaoN9cCHQeanZORj10j16y1drelFpcbggzTbaYQYNFdmigb7jCTLmwrY85G1_ZHrtsSA_PQjDRd8B9AazHW4bYN0XNkhB/s1600/negra.jpg"><img style="display:block; margin:0px auto 10px; text-align:center;cursor:pointer; cursor:hand;width: 320px; height: 191px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEim3c11fBajPyQY6NCpSWCeQPKLlCTosmcQ79idr21OlopbTMqeaoN9cCHQeanZORj10j16y1drelFpcbggzTbaYQYNFdmigb7jCTLmwrY85G1_ZHrtsSA_PQjDRd8B9AazHW4bYN0XNkhB/s320/negra.jpg" border="0" alt=""id="BLOGGER_PHOTO_ID_5657330643594586642" /></a><br />Od góry Leeloo, Filemon i Negra. Filemon to maleństwo podprowadzone przez dziko żyjącą matkę, pod sam dom moich rodziców. Ponoć szedł jak przedszkolak, mijał wszystkie domy, aż dotarł do ogrodu rodziców...i tak został. Tu wędruje już po swojej wschodzącej trawce.<br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUPF5QvwWUk0g4s86LHpNhstH7WC8wCdxwMXTXIrET8R0oJZzAvEetaCb1PJkjsSj96j7Gg_ZpHJG3FKSwHSwHH5N3VTB_liAK9qHE5Z3KeKwAnPQ-sSrxg0I3pDEG1RnSmYVY0dUGj5kb/s1600/filemon.jpg"><img style="display:block; margin:0px auto 10px; text-align:center;cursor:pointer; cursor:hand;width: 320px; height: 240px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUPF5QvwWUk0g4s86LHpNhstH7WC8wCdxwMXTXIrET8R0oJZzAvEetaCb1PJkjsSj96j7Gg_ZpHJG3FKSwHSwHH5N3VTB_liAK9qHE5Z3KeKwAnPQ-sSrxg0I3pDEG1RnSmYVY0dUGj5kb/s320/filemon.jpg" border="0" alt=""id="BLOGGER_PHOTO_ID_5657332802822141986" /></a><br />Negra to pierwsza pomocnica w kuchni<br /><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGcii3rE81t8V6K8KWKEi8W1U9VSWL0OGQ0Z7zveZqZVi4fQ-ITuCFvY-lFp-xt1yIcMQFwcxdZrcfsHyib7kdM2btDhqyq9GXNlC-X-9lO8x3IWxs57Qnca2deXAMkr6P7gLN8DkIVssZ/s1600/negra1.jpg"><img style="display:block; margin:0px auto 10px; text-align:center;cursor:pointer; cursor:hand;width: 226px; height: 135px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGcii3rE81t8V6K8KWKEi8W1U9VSWL0OGQ0Z7zveZqZVi4fQ-ITuCFvY-lFp-xt1yIcMQFwcxdZrcfsHyib7kdM2btDhqyq9GXNlC-X-9lO8x3IWxs57Qnca2deXAMkr6P7gLN8DkIVssZ/s320/negra1.jpg" border="0" alt=""id="BLOGGER_PHOTO_ID_5657332988118539010" /></a><br /><br />A Leeloo mojej siostry to mistrzyni świata w krzyczeniu: Nieeee! Jest w tym lepsza nawet od Citka.<br />A potraficie sadzić jak po sznurku? Bo ja już tak ;)<br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRE1b5QNYeZxbRBne-5hKho2x7WE9nXh0VDtpjvASH0X_6xV5w0IaUSsI5rkDOGfXYtrGrZ7TlHVA82ksdZ-0IRC-Y8v1UMsi5q57X2TjYGyLQcJT00IGiEmruG0Ii9-d811c7GBhKAmrN/s1600/2011-09-24_15.32.52.jpg"><img style="display:block; margin:0px auto 10px; text-align:center;cursor:pointer; cursor:hand;width: 320px; height: 240px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRE1b5QNYeZxbRBne-5hKho2x7WE9nXh0VDtpjvASH0X_6xV5w0IaUSsI5rkDOGfXYtrGrZ7TlHVA82ksdZ-0IRC-Y8v1UMsi5q57X2TjYGyLQcJT00IGiEmruG0Ii9-d811c7GBhKAmrN/s320/2011-09-24_15.32.52.jpg" border="0" alt=""id="BLOGGER_PHOTO_ID_5657334562532655026" /></a><br />I efekt końcowy<br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh8XqYEaYULwSBOa1U8I3UY1oAk96lMQ47tf5ewUBHlk12LYJeJcHh-9sIhyP5Yvj0qbC2fGKuMYsophhSASmiOe1FMBr6MqyTkNJ6HZfnMU6TVqZzVAEvBQwWXBY9qiMTEa-1PJZDbs_-6/s1600/2011-09-25_16.46.58.jpg"><img style="display:block; margin:0px auto 10px; text-align:center;cursor:pointer; cursor:hand;width: 320px; height: 240px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh8XqYEaYULwSBOa1U8I3UY1oAk96lMQ47tf5ewUBHlk12LYJeJcHh-9sIhyP5Yvj0qbC2fGKuMYsophhSASmiOe1FMBr6MqyTkNJ6HZfnMU6TVqZzVAEvBQwWXBY9qiMTEa-1PJZDbs_-6/s320/2011-09-25_16.46.58.jpg" border="0" alt=""id="BLOGGER_PHOTO_ID_5657334558231022226" /></a><br />Powoli robi się coraz ładniej, choć wymaga to sporo pracy zarówno rodziców jak i ich najukochańszych córek z przybytkiem;)<br />Jednym słowem żyję, tylko naprawdę nie mam za wiele wolnego czasu.<br />Przeżyłam też chwilę grozy, kiedy dowiedziałam się, że mój tato zemdlał a jego ciśnienie wynosiło 70-parę na 50-parę! I dlatego musicie mi wybaczyć, bo nikt z nas nie pozwoli rodzicom na prace, których nie powinni już wykonywać!<br />BTW po tak brzydkim lecie, jesień póki co mnie zachwyca, więc zakładanie trawnika rozpoczęliśmy z początkiem września!<br />To jak? Do zobaczenia za jakiś czas?<br />P.S. A myśleliście, że będzie o wyborach? :)aga_xyhttp://www.blogger.com/profile/17040250487304076577noreply@blogger.com23tag:blogger.com,1999:blog-672535980185229788.post-60073579256496288162011-07-04T09:22:00.003+02:002011-07-04T10:06:33.157+02:00Moje szpitalne wspomnienie...Późny wieczór, dziecko płacze i pokazuje na bolący brzuszek. Ból jest na tyle silny, że nie pozwala normalnie funkcjonować. Tradycyjne metody nie działają, wymioty, gorączka, ból się nasila. <br />-Pogotowie, słucham.<br />-Chciałam wezwać karetkę do syna, 4 lata, skarży się na ostry ból brzucha, nie może wstać, ma gorączkę, płacze i błaga o pomoc.<br />-Proszę pani nie wysyłamy karetek do tak małych dzieci, proszę wsiąść w samochód i zawieźć dziecko na ostry dyżur na Kamińskiego.<br />-Jak to nie wysyłacie? Proszę pani jestem sama z dzieckiem, nie mam samochodu, jak pani zdaniem mam w nocy dostać się na ostry dyżur?<br />- Proszę wziąć taksówkę- prychnięcie w słuchawkę.<br />--------<br />-Tato idź szybko do garażu po samochód, musimy jechać z młodym do szpitala!<br />--------<br />Ostry dyżur.<br />Pielęgniarka wzywa lekarza mającego nocny dyżur. Po badaniu ten zaleca przyjęcie do szpitala w trybie natychmiastowym. Dziecko jest cierpiące i nieźle przestraszone, przed podaniem kroplówki trzeba założyć welfron.<br />-Pani tu zostanie- zła jak diabli, że ją obudzono na nocnym dyżurze pielęgniarka zatrzymuje mnie przed wejściem do pokoju zabiegowego. <br />-Proszę pani, widzi pani w jakim stanie jest syn, on ma tylko cztery lata, chcę być przy nim, żeby się nie bał.<br />- Nie, nie może pani wejść!<br />-Proszę? Pani chyba żartuje- wchodzę mimo jej protestów. Kładę dziecko na kozetce, każą mi się odsunąć. Stoję obok, tuż za ich plecami. Jedna z nich przygotowuje sprzęt, druga kładzie ręką na szyi mojego syna, dociska grdykę, równocześnie starając się unieruchomić na siłę jego lewą rączkę. Żadnego dobrego słowa, nagle słyszę, jak nachylając się na nim syczy:<br />-Zamknij mordę...<br /><br /><br /><br />-COŚ TY POWIEDZIAŁA? COŚ TY POWIEDZIAŁA? - tego było za wiele na moje zszargane tej nocy nerwy, doskoczyłam do wrednej i złej, że musi pracować, w takim tempie, że aż uskoczyła w bok. <br />- To jest jakaś farsa! - wykrzyknęłam biorąc dziecko na ręce. Ma szczęście małpa, ze ważniejszy jest teraz on inaczej chyba bym ją rozszarpała. Z dzieckiem na ręku biegnę przez śpiący szpital, już prawie opuszczam oddział.<br />-Proszę pani, proszę, nie może pani tak po prostu wyjść, ja już przyjęłam panią na oddział. Halooooo! - krzyczy dyżurna pielęgniarek.<br />- O nie proszę pani, ja tutaj nie zostawię swojego dziecka. <br />-W takim razie proszę podpisać oświadczenie.<br />-Jakie oświadczenie?<br />-O proszę: Świadoma zagrożenia życia dziecka, na własną prośbę zabieram je....<br />-Proszę pani, wyjaśnijmy sobie jedno, świadoma to ja będę w momencie, kiedy lekarz mnie uświadomi, a nie pani. Niczego nie podpiszę.<br />-Nie opuści pani oddziału.<br />-Proszę wezwać lekarza.<br />-Nie zrobię tego- farsa trwa.<br />-Nalegam.<br />Po półgodzinie przekomarzań przychodzi lekarz. Opisuję mu sytuację, jest przemiły, grzeczny i pełen zrozumienia. <br />-Proszę pani zagrożenie dla życia nie występuje, ale gdyby coś się działo proszę przyjechać. Wypiszę pani antybiotyk i leki przeciwbólowe oraz najważniejsze elektrolity. To bardzo ważne, aby je uzupełniać, proszę o tym pamiętać. Może pani zabrać dziecko, rozumiem.<br />Po 2-3 godzinach opuszczam oddział, na który musiałam sama dowieźć cierpiące dziecko, po drodze w nocnej aptece wykupuję leki, zasypiam z synkiem przytulonym do boku. Leki powoli działają. <br />Wspomnienia wywołane <a href="http://feetonhorizon.blogspot.com/2011/07/szpitalne-nieporozumienia.html?utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed%3A+DzieckoKwiatuWBetonowejDungli+%28Dziecko+kwiatu+w+betonowej+d%C5%BCungli.%29">postem PATRYCJI</a>aga_xyhttp://www.blogger.com/profile/17040250487304076577noreply@blogger.com35tag:blogger.com,1999:blog-672535980185229788.post-27617813406486836822011-06-01T11:01:00.002+02:002011-06-01T11:06:09.104+02:00Wstałam rano, z góry zeszło 1.90 coś tam chłopa, dorosłe! Patrzę, patrzę, a to jednak dziecko, no MOJE dziecko. Wszystkiego najlepszego w Dniu Dziecka synku- powiedziałam i przytuliłam mocno, sięgając mu gdzieś w okolice ramion.<br /><br /><br />W tym ważnym dniu chcę, żebyście poznali los jeszcze jednego dziecka.<br /><br /><br /><iframe width="425" height="349" src="http://www.youtube.com/embed/dvKuwL5nCxg" frameborder="0" allowfullscreen></iframe><br /><br />PeeS. Przeprowadzka już prawie zaliczona, mieszkanie rodzice już oddali, jeszcze tylko jakieś pięć lat sprzątania i zapewne do Was wrócę ;)aga_xyhttp://www.blogger.com/profile/17040250487304076577noreply@blogger.com17tag:blogger.com,1999:blog-672535980185229788.post-74777984328618008602011-05-11T00:14:00.005+02:002011-05-11T09:31:25.258+02:00Okna dachowe, o'le!Problem z posiadaniem okien dachowych jest taki, że jakkolwiek byś nie chciał ich otworzyć, uchylić to i tak co chwilę wołasz: Synu czy kot leży u ciebie? Śpi? Nie wychodzi? Rano wychodząc do pracy zaś: Nie zapomnij o zamknięciu okien! I tak w kółko, według ściśle określonego rytuału. No niby można dać siatkę, ale trzeba wewnątrz, więc musi być "odczepialna", bo okno powinno być uchylane, prawda? Więc kiedy wczoraj zamknęłam kota w pokoju, po to by swobodnie pootwierać "dachówki", żeby się przewiało i przegoniło ten straszny upał, to ...sama jestem sobie winna.Pokręciło się kocisko pod drzwiami, bo zasada jest jedna,jeżeli w pomieszczeniu są zamknięte drzwi, kot znajduje się zawsze, ale to ZAWSZE po niewłaściwej stronie!Zajął więc Citek pozycję strategiczną i odstawia śpiewy! W końcu mu się znudziło, wskoczył na okno, chwilę poobserwował, wrócił pod drzwi. Troszkę pozaczepiał pluszowego węża. Powrót na okno, wlazł na doniczkę i spokojnie przykucnął realizując tak zwaną pierwszą potrzebę. No przecież mówiłam, sama jestem sobie winna! Zdecydowanie miauczał i prosił, że chce wyjść z pokoju!<br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhttoOXFTJtj-4PGPYEqvJBIehNvoJ_mOKgdStAuMCid28sjjmiItqq2XdNlx9eKL_Mf49mY2QokkCS21osPb4M5wwB1iI_GvTg1smyw-_mkkAjlc4_y-7YZ_vOlYHvLasFzkusb8SsZxFS/s1600/563.JPG"><img style="display:block; margin:0px auto 10px; text-align:center;cursor:pointer; cursor:hand;width: 320px; height: 240px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhttoOXFTJtj-4PGPYEqvJBIehNvoJ_mOKgdStAuMCid28sjjmiItqq2XdNlx9eKL_Mf49mY2QokkCS21osPb4M5wwB1iI_GvTg1smyw-_mkkAjlc4_y-7YZ_vOlYHvLasFzkusb8SsZxFS/s320/563.JPG" border="0" alt=""id="BLOGGER_PHOTO_ID_5605354912758064626" /></a><br />P.S. Kwiat ma się świetnie, a nawet jest wyraźnie odżywiony ;), wprawdzie może to być efekt szybkiego przepłukania pod bieżącą wodą, ale kto wie, kto wie...<br />P.S.2 Zapomniałam dodać, że przedwczoraj wchodzę na górę, a mój kot na spadzistym dachu siedzi i zagląda do pokoju...jakby z zewnątrz ;)aga_xyhttp://www.blogger.com/profile/17040250487304076577noreply@blogger.com25tag:blogger.com,1999:blog-672535980185229788.post-32309299724060225102011-05-10T22:47:00.003+02:002012-01-20T13:48:00.331+01:00....To był ciepły dzień, obudziło mnie łaskotanie w brzuchu. To już? Broda z nerwów zaczęła się trząść. Jedziemy!Szósta rano. Godzinę później byłam "przesłuchiwana" przez pielęgniarkę. Wszystkie choroby trzydzieści pokoleń wstecz...no dobra, nie trzydzieści, jakieś dwadzieścia dwa :)<br />O 7,20 wjechałam na salę. Kazali leżeć, bo to jeszcze... Maciej pojawił się na świecie o 7.50. Nie ma czego zazdrościć, przez następny rok chodziłam z oczami na zapałki, taki był skory do nieprzerwanego niczym snu! A dwa dni temu ...stało się. Przed oczami przeleciały mi wszystkie wyjazdy w góry, wizyty w wesołym miasteczku, pływanie po jeziorach. Wycieczki na które pojechał, tęsknota za nim, jego pierwsze kroki w szkole, ta obawa, że oddaję go w szpony tego okropnego świata.Ta ufność i słuchanie z zainteresowaniem. Wszystkie zaliczone imprezy z targami maszyn budowlanych w hali stulecia włącznie! Największa furorę zrobiła KOPAJKA! To okropne dorastanie, o którym każda matka wie, że musi nastąpić, bo wtedy odcina się pępowina.I nagle jak obuchem w głowę...moje dziecko jest dorosłe. Dzieci stanowczo za krótko są dziećmi!aga_xyhttp://www.blogger.com/profile/17040250487304076577noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-672535980185229788.post-47870966788125735302011-05-04T21:07:00.007+02:002011-05-04T22:02:00.630+02:00Majówka...Ja nie mogę! 1-go maja mieliśmy we Wrocławiu dwa wielkie pożary, a wy celebrowaliście Święto Pracy?! <br />Jeden z tych pożarów był widoczny z mojego okna w łazience! Chcecie zobaczyć? Proszę uprzejmie. Palił się zakład przetwarzający/sortujący surowce wtórne. Wyobrażacie sobie jak cudownie czarno pali się kupa plastiku? I papiery. Ponoć nawet cegły topiły się w oczach! Weźcie też pod uwagę, że tak naprawdę byłam daleko od miejsca akcji , wyobraźcie sobie co się tam działo , skoro pożar był widoczny w odległych od siebie różnych punktach miasta.<br /><iframe width="560" height="349" src="http://www.youtube.com/embed/QHQSw3wyZUA" frameborder="0" allowfullscreen></iframe><br />A u was zapewne było słoneczko i grill, co? My byliśmy na budowie, chociaż powinnam raczej napisać na "wykończeniowie". Zabraliśmy psy, bo mieliśmy jeszcze jedną dziewczynę pod opieką i jazda. Wracaliśmy ...na holu, bo padło sprzęgło, które wymienialiśmy nie dalej jak cztery miesiące temu! Na nowe, żeby nie było! No i z planów wyjazdu gdziekolwiek nici. Za to 3 maja było jeszcze weselej. Zaczęło się niewinnie od deszczu. Jakoś tak chłodno się zrobiło w domu, nawet młody poszukiwał portek od dresu, bo się telepał. A chwilę później zaczęła się regularna śnieżyca.<br /><iframe width="560" height="349" src="http://www.youtube.com/embed/iduETWYfBas" frameborder="0" allowfullscreen></iframe><br />To co widać na tym krótkim filmie, to nic innego jak śnieg! Wyciągnęłam więc zimowy płaszczyk, rękawiczki, ciepłe skarpety i kalosze i poszłyśmy z Sarą na spacerek. Wiosenny, majowy ;D<br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhftI5pXu6OqZfxAiVOMnYGGYri7fv3CRqu44NuOW6Vyy7ifRSP9qb3Aa_PN3TsxrYgZDMhbD_0SqPl-Bzxvfh0xZXIZo5LVZHYpLDnOccIwhvxMkdZtlvdZdy2bKpU4esWQ8uL15X6aeBq/s1600/Zdj%25C4%2599cie0882.jpg"><img style="display:block; margin:0px auto 10px; text-align:center;cursor:pointer; cursor:hand;width: 240px; height: 320px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhftI5pXu6OqZfxAiVOMnYGGYri7fv3CRqu44NuOW6Vyy7ifRSP9qb3Aa_PN3TsxrYgZDMhbD_0SqPl-Bzxvfh0xZXIZo5LVZHYpLDnOccIwhvxMkdZtlvdZdy2bKpU4esWQ8uL15X6aeBq/s320/Zdj%25C4%2599cie0882.jpg" border="0" alt=""id="BLOGGER_PHOTO_ID_5602947511173585570" /></a> W związku z powyższym odpaliliśmy piec!<br />Tę majówkę to muszę sobie odbić na czerwcówce! Albo nawet lipcówce! Za to kwietnówka była super, w Lany Poniedziałek widziałam się z Kachną! I dostałam takie oto obuwie domowe! Piękne, wiem szafiarki, będziecie mi zazdrościć!<br /><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTCAw1ISEHgbOJbJ6l4K7h12N9bcLo8dadoJ_FchQO7709oGHkXJrERgrgyPUYn8xmg_v5Tt9_ktUPfrm1wVuJ7ynD_KJP34ar6U3bxAhrDbYNPEFKwEFXGz_4mspTlIWnNcl_KpEvdcty/s1600/Zdj%25C4%2599cie0884.jpg"><img style="display:block; margin:0px auto 10px; text-align:center;cursor:pointer; cursor:hand;width: 320px; height: 240px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTCAw1ISEHgbOJbJ6l4K7h12N9bcLo8dadoJ_FchQO7709oGHkXJrERgrgyPUYn8xmg_v5Tt9_ktUPfrm1wVuJ7ynD_KJP34ar6U3bxAhrDbYNPEFKwEFXGz_4mspTlIWnNcl_KpEvdcty/s320/Zdj%25C4%2599cie0884.jpg" border="0" alt=""id="BLOGGER_PHOTO_ID_5602948569304473522" /></a><br />Jakość zdjęcia niestety telefoniczna, więc prawdziwy urok tych kapciowych balerinek musicie sobie dośpiewać! I już! Bo w aparacie padła bateria :)<br />A jak tam u Was? Ciepło było? Grill zaliczony?aga_xyhttp://www.blogger.com/profile/17040250487304076577noreply@blogger.com22tag:blogger.com,1999:blog-672535980185229788.post-13881555353970295082011-04-23T11:32:00.000+02:002011-04-23T11:33:24.406+02:00No to...<iframe title="YouTube video player" width="480" height="390" src="http://www.youtube.com/embed/_gClkJgZVzc" frameborder="0" allowfullscreen></iframe><br /><br /><br />Wesołych, spokojnych i jajecznych :)aga_xyhttp://www.blogger.com/profile/17040250487304076577noreply@blogger.com14tag:blogger.com,1999:blog-672535980185229788.post-90015818873510383742011-04-20T22:38:00.000+02:002011-04-20T22:38:16.268+02:00Zerknijcie, nie pożałujecie! :)<iframe width="425" height="344" src="http://www.youtube.com/embed/06rZOJjXydk?fs=1" frameborder="0" allowFullScreen=""></iframe>aga_xyhttp://www.blogger.com/profile/17040250487304076577noreply@blogger.com14tag:blogger.com,1999:blog-672535980185229788.post-85121831039503311192011-04-19T12:19:00.019+02:002011-04-19T13:45:01.744+02:00Szalejemy trochę....<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjbyQp5kuCtxHwtUWLlqv2kRWwI_mgEC78nbPkAEdDu082MfwDOX4py_ILkMLORIQ5zQ6wpD3f4NwVJkh0F-nqGDSvngLhZiO1iXdzsM09FwR9bCvmAczu8iobGA-2Dh39zCBRNDMELZZyi/s1600/17042011087.jpg"><img style="float:left; margin:0 10px 10px 0;cursor:pointer; cursor:hand;width: 320px; height: 240px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjbyQp5kuCtxHwtUWLlqv2kRWwI_mgEC78nbPkAEdDu082MfwDOX4py_ILkMLORIQ5zQ6wpD3f4NwVJkh0F-nqGDSvngLhZiO1iXdzsM09FwR9bCvmAczu8iobGA-2Dh39zCBRNDMELZZyi/s320/17042011087.jpg" border="0" alt=""id="BLOGGER_PHOTO_ID_5597239180170753426" /></a><br />Z wieści najnowszych, strzeliłam sobie zasłony w oknie. Takiego wynalazku moje okna nie widziały prawie 18 lat! Paweł stwierdził, że zrobiło się domowo. Generalnie jest bardzo zachwycony i już szykuje się na zdjęcie rolety w sypialni! Proszę bardzo nie mam nic przeciwko o ile kupimy drugi komplet do pokoju, niebieski, plus oczywiście cały zestaw dodatków, typu podkładki na stół i tym podobne pierdoły. <br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiB_ZixS6dDc9EmroUKXOKqGqeTNpSquC2XbK8rj0XouAfODIe41LMKJmTHwo9N9IVKZAsbqXkGNLHC3ql7gr2ZmSKDncbSjjF0WwxCQyLYC28vjzRvxPQBws-dQ0_QQrXJcVoJxs10CZS7/s1600/11042011058.jpg"><img style="float:left; margin:0 10px 10px 0;cursor:pointer; cursor:hand;width: 180px; height: 320px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiB_ZixS6dDc9EmroUKXOKqGqeTNpSquC2XbK8rj0XouAfODIe41LMKJmTHwo9N9IVKZAsbqXkGNLHC3ql7gr2ZmSKDncbSjjF0WwxCQyLYC28vjzRvxPQBws-dQ0_QQrXJcVoJxs10CZS7/s320/11042011058.jpg" border="0" alt=""id="BLOGGER_PHOTO_ID_5597240197582534514" /></a><br />(Co do zdjęcia- kolor podkładek jest przekłamany, nie są aż takie wściekle fioletowo-nieokreślone. Są fioletowe jak należy!) <br />I w zależności od nastroju raz fiolet, raz niebieski. Piękne rzeczy można teraz kupić i wcale nie są strasznie drogie. Chwila kombinowania, wizyta w sklepie i pokój zmienia całkowicie swój charakter. Mam całe stada tak zwanych durnostojek, które wychodzą na światło dzienne w zależności od tego co akurat chcemy osiągnąć:)<br />Sporo czasu ostatnio spędzam wśród piękności domowych z racji tego, że rodzice wykańczają własnie swój dom. Muszą się śpieszyć, bo do końca maja powinni opuścić mieszkanie. Oczywiście, kiedy widzę jakie piękne nowe kafle są dostępne w tej chwili na rynku to aż żal mi się robi, że nie było dokładnie takich kiedy wybieraliśmy te do naszej łazienki. Mówię Wam coś niesamowitego. Zresztą w takich tematach czuje się w swoim żywiole, uwielbiam kombinować, wymyślać kolorystykę i strasznie się pilnuję, żeby co chwilę nie wykrzykiwać: A czemu tak? Bo to ma być ich dom. Ale powiem Wam im bliżej ku końcowi tym częściej przyznaję sama przed sobą, że co najmniej 3/4 tych rzeczy chętnie widziałabym u siebie :) Pytam się tylko, co ja robię w tej księgowości?!<br />Na dowód, że naprawdę niewiele potrzeba, proszę ten sam stół bardziej "naturalnie" z moim ukochanym świecznikiem, pierwsza ofiarą kotka i jego "pieprzu w tyłku".<br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgaO8GyO_ySf2FFu18atAbX_0XlUa1FjaQbmCyga3ShqM3VOsyJwe9P5DTqArVCqJkeKk40B5KaIsiZhJ8ckfioSquxM36ONvVdtvVU0q-TnKQaz_blJm_q1Rd77Oktbuso0zdNC8RdN0PV/s1600/DSCN2963.JPG"><img style="float:left; margin:0 10px 10px 0;cursor:pointer; cursor:hand;width: 320px; height: 240px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgaO8GyO_ySf2FFu18atAbX_0XlUa1FjaQbmCyga3ShqM3VOsyJwe9P5DTqArVCqJkeKk40B5KaIsiZhJ8ckfioSquxM36ONvVdtvVU0q-TnKQaz_blJm_q1Rd77Oktbuso0zdNC8RdN0PV/s320/DSCN2963.JPG" border="0" alt=""id="BLOGGER_PHOTO_ID_5597248592743185234" /></a><br />Siostro jakby co, to ja chętnie się jeszcze raz takim zaopiekuję ;))<br />Jednym słowem, jakbym następnym razem, zaczęła tu wrzucać posty wnętrzarskie, proszę się nie dziwić, wykończenie domu to bardzo ważna sprawa i to własnie pochłonie mnie bez reszty przez najbliższe tygodnie, wszak nikt nie będzie wymagał od rodziców ciężkiej fizycznej pracy, bo mają o siebie dbać!<br />PeeS. a co myślicie o zielonym? :D<br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqoNu3A5HNQa7jw_r4ln12hdGatDBRTqGkCpexnPEarCF05-52nTs_egQZk7OChWRogATsc-U5EXyZMvvbWNDwGu0Q4QpfH5GZMWKd5Cg_tY2iCBUqPUOMn0hM_xrD1kxlc3upupfBE7ek/s1600/11042011059.jpg"><img style="float:left; margin:0 10px 10px 0;cursor:pointer; cursor:hand;width: 320px; height: 180px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqoNu3A5HNQa7jw_r4ln12hdGatDBRTqGkCpexnPEarCF05-52nTs_egQZk7OChWRogATsc-U5EXyZMvvbWNDwGu0Q4QpfH5GZMWKd5Cg_tY2iCBUqPUOMn0hM_xrD1kxlc3upupfBE7ek/s320/11042011059.jpg" border="0" alt=""id="BLOGGER_PHOTO_ID_5597256212769458018" /></a>aga_xyhttp://www.blogger.com/profile/17040250487304076577noreply@blogger.com23tag:blogger.com,1999:blog-672535980185229788.post-66879350041476960132011-04-05T13:10:00.002+02:002011-04-05T13:15:08.492+02:00:)))<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiIq553MFeaqMuqWLu14pYqTk6nbEN7f6FG3PgAQ20pazQI4M23CpvFX7aRYDu8bms_8_XJLAcL0KbnMfAvL9emTLEeKRaBTYyJAC0T_9NWzWjvGQKgHjfhfE5OgdFYTPt6j9klazQQosSF/s1600/DSC00202.jpg"><img style="float:left; margin:0 10px 10px 0;cursor:pointer; cursor:hand;width: 240px; height: 180px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiIq553MFeaqMuqWLu14pYqTk6nbEN7f6FG3PgAQ20pazQI4M23CpvFX7aRYDu8bms_8_XJLAcL0KbnMfAvL9emTLEeKRaBTYyJAC0T_9NWzWjvGQKgHjfhfE5OgdFYTPt6j9klazQQosSF/s320/DSC00202.jpg" border="0" alt=""id="BLOGGER_PHOTO_ID_5592056273660619490" /></a><br />Dziś 05/4/2011 roku pojawił się na świecie nowy członek rodziny. Mężczyzna, Mateusz, 3350/56, 10 pkt w skali Apgar. Jest z nami od pół godziny i już się uśmiecha :))) Serdecznie ściskam rodziców!aga_xyhttp://www.blogger.com/profile/17040250487304076577noreply@blogger.com27tag:blogger.com,1999:blog-672535980185229788.post-13515326026716190672011-03-29T15:51:00.003+02:002011-03-29T15:54:04.574+02:00Żarcik taki...Z życia wzięty:<br /><br />-Przychodnia ortopedyczna,słucham?<br />-Dzień dobry, na jaki termin można się do Państwa najszybciej umówić?<br />-Na listopad.<br /><br />Kurtyna, światła gasną. Życzę zdrowia.aga_xyhttp://www.blogger.com/profile/17040250487304076577noreply@blogger.com36tag:blogger.com,1999:blog-672535980185229788.post-48293062484443910382011-03-28T13:35:00.013+02:002011-04-03T22:03:43.189+02:00W sieci...<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigDT_vETab4GQCxguQTKuoUSbpxPMAtK9NscY1YWHVPTjTQ-Zsn7JBH6HQAZkZ1SQU-Wp-YK3sxIxHyv5UkYLyqeaj5c3XEb1gAG5qrUmbXvtoi8PDiUVU1zQ1RisbuAKbLMRx1TyfjJCw/s1600/sex+humor.gif"><img style="float:left; margin:0 10px 10px 0;cursor:pointer; cursor:hand;width: 320px; height: 280px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigDT_vETab4GQCxguQTKuoUSbpxPMAtK9NscY1YWHVPTjTQ-Zsn7JBH6HQAZkZ1SQU-Wp-YK3sxIxHyv5UkYLyqeaj5c3XEb1gAG5qrUmbXvtoi8PDiUVU1zQ1RisbuAKbLMRx1TyfjJCw/s320/sex+humor.gif" border="0" alt=""id="BLOGGER_PHOTO_ID_5589181645380925634" /></a><br /><br />Tak wiem, wiem trochę mnie nie było. Miałam ważną rzecz do zrobienia.<br /><br />Zastanawialiście się kiedyś ilu świrów krąży po sieci i czyha na was, albo co gorsza wasze dzieciaki? Wiedziałam, że tak jest, bo w końcu ani dziecko ze mnie, trochę wiadomości czytam, ale nie przypuszczałam, że padnę ofiarą ataku. <br />_____________________________________________________________________________________<br /><br />Aga zajrzała na portal społecznościowy. Zdziwiła się lekko, bo dostrzegła, że znajduje się w grupie do której się nie zapisywała. Szybko zorientowała się, że to znajoma zaprosiła ją do uczestnictwa. Porozglądała się , same babki, wszystkie z biglem i jeden facet, który tę stronę utworzył. Było miło, a nawet śmiesznie, chwilami o bardzo ważnych i poważnych sprawach. A co mi tam, zostaję- pomyślała.<br />Rano kawka, grupa, dyskusje, coraz lepiej poznawała te babeczki. Nagle ciach, awanturka, trochę ostrych słów, dziewczyna wylatuje z grupy. Wywalona przez założyciela :), bo nie spodobał jej się tekst Boga-założyciela. I śmiałą mieć odmienne zdanie.No harem, gdzie kurtyzanom nic nie wolno,tylko się uśmiechać! Powolutku z faceta zaczął wyłazić protekcjonalny dupek, takie dwie lewe ręce, fiutek, który pomoże w sprzątaniu...bo podniesie nogi jak odkurzasz. Utworzyłyśmy równoległą grupę i powolutku ewakuowałyśmy co niektóre dziewczyny. Wiem, że to przydługi wstęp, ale wytrzymajcie,ok? <br />Odkryłyśmy, że co najmniej dwie dziewczyny w starej grupie, to fałszywe profile, założone przez- nazwijmy go X.- ojca założyciela. X. stworzył profile ok 30-letnich kobiet, z których jedna zaczęła snuć wspomnienia o X. Wspomnienia pełne bałwochwalczego uwielbienia X. Jaki to on był cudowny, wspaniały, kobiety go uwielbiały, jaki był ważny, ile mógł...gdyby tylko chciał.Ważny był i bohater. Gdyby tylko chciał mógłby być teraz jedną z najważniejszych osób w Państwie!Jola vel X. znała wiele szczegółów z głębokiej komuny, układy partyjne w byłej PZPR, że to 31-latka nie muszę przypominać? Luz..widoczne gołym okiem było, że facet kadzi ...sam sobie i wydaje mu się, że wszystkie kobiety to słodkie słoneczka, niewinne kretynki i to łykają. Grałyśmy "łykające" z prawdziwą satysfakcją, na drugiej grupie pokładając się ze śmiechu. Że co? Żal sie Wam zrobiło miłego pana, którego nikt nie chwali? To poczytajcie:<br /><br /><br /><span style="font-weight:bold;">Jolanta K-ska Co Ty. Ten gość mógł trzy noce nie spać i wyglądał świeżutki. Opowiem wam jeszcze jedną anegdotkę o X. Kiedyś w Poznaniu chciał kupić dolce, by kupić żonie taki mały parasol w Peweksie. Nigdzie nie mógł złapać cinkciarza, ale pod Merkurym spotkał babkę i od słowa do słowa okazało się, że ma marki. Poszli do niej do domu i okazało się, że babka pracuje w najstarszym zawodzie świata. X.k jak to X., zaczął z nią rozmawiać. Padło pytanie co robi jeżeli klient płaci, a ona już nie może. Babka się zaśmiała i powiedziała, że jeszcze taki się nie narodził. Założyli się, że jak przegra płaci za marki i za koniak który stał na stole. Jak wygra bierze koniak, marki i juto może przyjść bez grosza. Jak myślisz? Tak. X. wyszedł z koniakiem. A to wiem, że prawda, bo opowiadał o tym taki gość z tych co sprawdzali X. życiorys po jego wypadku.</span><br /><br />Słoneczka, kochaniutkie,moje drogie- tak się do nas zwracał. 31 -letnia Jola pisała,że w pracy na Dzień Kobiet X. przywdziewał fartuszek i parzył kawę- kur..zapiał, to ja mam Dzień Kobiet większą część roku!<br />A jak go kobiety uwielbiały! Tak się chwalił ustami Joli:<br /><span style="font-weight:bold;">Jolanta K-wska 27 marca 11:48<br />Pisałam, że moja kumpela i on coś kombinowali. Czasem trochę farby puszczała. Ja jej mówiłam z takim starym. No i wtedy zaczynały się opowieści.</span><br />Jak stwierdzał,że za bardzo nazmyślał, robił tak:<br /><span style="font-weight:bold;">W. 26 marca 12:19<br />Dziewczyny, przepraszam, ale usunąłem jeden post. To nie żadna cenzura, tylko moja znajoma trochę zbyt wiele napisała o mojej byłej pracy. Nie chcę by z tego powodu nie było jakieś problemów. Jeszcze raz przepraszam.</span><br /><br />Między innymi usunął to:<br /> <br /><span style="font-weight:bold;">Jolanta K-wska 27 marca 18:34<br />Aniu z praktyki nie znam tego tematu. Ze słyszenia podobno orzeł. Z tego co wiem miał wiele miłostek, chyba zbyt wiele. Ale nigdy się nie zakochiwał. To chyba było reakcją na jego rozwód, nie wiem. Babki to on sam wybierał, nie zawsze właściwie. W wojsku podobno zajął się jakąś panią generałową, czy coś w tym stylu. Wyskoczyła afera. W każdym bądź razie wszyscy faceci z jego otoczenia byli o niego zazdrośni. Nikt nie zostawił z nim sam na sam żony. Zapytajcie go dziewczyny. Może dowiem się też coś więcej.<br /></span><br />No erotoman gawędziarz, śliniący się przed komputerem na widok samiczek!Megaloman pierwsza klasa.<br />A my "zachwycone"!!! I tak bawiłby się z nami, pewnie do końca świata, wierząc w to, że kobiety to totalne kretynki, gdybyśmy nie postanowiły zakończyć tej farsy z hukiem!<br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgW4H1M5nYf1I5UcUMbmpDvky1VG8jsq-qDZ6vCJFEb5M8Bzh_BV0MG2TEJvp2vz-fKSIwFWFAfynLKXSE-rAw_n-eY_4Shjp5BwXY4P6KqWe-4_aKyQlfdG459lwEz2f2GB6iE-4yQAFjw/s1600/w1.jpg"><img style="float:left; margin:0 10px 10px 0;cursor:pointer; cursor:hand;width: 320px; height: 274px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgW4H1M5nYf1I5UcUMbmpDvky1VG8jsq-qDZ6vCJFEb5M8Bzh_BV0MG2TEJvp2vz-fKSIwFWFAfynLKXSE-rAw_n-eY_4Shjp5BwXY4P6KqWe-4_aKyQlfdG459lwEz2f2GB6iE-4yQAFjw/s320/w1.jpg" border="0" alt=""id="BLOGGER_PHOTO_ID_5589178123742260018" /></a><br />Dalej było już bardzo ostro! Panie X. Jest mnóstwo stron, gdzie ludzie dokonują internetowego ekshibicjonizmu, nie trzeba się wstydzić, każdy lubi czasami popieprzyć. Proszę sobie poszukać i używać do woli!Ale nie, pana podnieca wykorzystywanie "nieświadomych"!<br /><br />I krótki komentarz ze świata zwierząt:<br />"Ogłoszono wyniki badań przeprowadzonych przez uczonych <br />z amerykańskiego Uniwersytetu Stanforda. <br />Obserwowali pawiany żyjące na wolności w Kenii. Były to typowe stada <br />z dominującym samcem, podporządkowanymi mu kilkunastoma samicami<br />i ich potomstwem. Samiec alfa wymuszał posłuszeństwo tradycyjnymi metodami, gryząc samice i zadając im głębokie rany. Na początku lat 80 <br />podczas kilku miesięcy w obserwowanych grupach <br />dominujące samce zginęły z powodu jakiegoś wirusa.<br />Ku zdumieniu naukowców samice nie dopuściły do zastąpienia tyranów. Owdowiałe pawianice zorganizowały od nowa swoje stado.<br />Kły i bicepsy zastąpiły negocjacjami, hierarchię więzami emocjonalnymi. <br />Zamiast walczyć, spędzały czas na wzajemnym iskaniu i przytulaniu. <br />Pojawiła się nowa, trwająca już 20 lat, kultura altruizmu i tolerancji.<br />Wystarczyło zniknięcie oprawcy, by nastały rządy bez prześladowania słabszych..."<br /><br />źródło obrazka- na obrazku :), reszta moja!aga_xyhttp://www.blogger.com/profile/17040250487304076577noreply@blogger.com20tag:blogger.com,1999:blog-672535980185229788.post-1385215173769306482011-03-16T11:19:00.004+01:002011-03-16T13:06:07.075+01:00Do serca przytul psa, weź na kolana kota....Podobnie jak dwa lata temu nie wyobrażałam sobie życia bez psa w domu, tak teraz nie wyobrażam sobie życia bez psa i kota. <br />Kto ma ten zrozumie :)<br />Pisałam już kiedyś o <a href="http://samawtoniewierze.blogspot.com/2009/09/moj-kochany-dywanik.html">Larze.</a> To psina moich rodziców. Od momentu kiedy zamieszkał u nas kot, kiedy nas odwiedza na jej pyszczku zawsze maluje się rozkoszna mina, typu: -Ej, ty chyba żartujesz ja mam tolerować kota w domu? KOTA? Zwariowałaś? Nie mogę nawet raz "chapsnać" go w tyłek? No coś ty? <br />Kot tymczasem stara się z nią zapoznać, a to się otrze, a to mruknie jej do ucha, a to da buziaka szorstkim jęzorem. Chodzą tak wokół siebie, wywąchując swoje zapachy, to zbliżając się do siebie niepewnie, to uskakując w bok, jakby to drugie nagle stanęło w płomieniach.<br />Ostatnio Lara była u mnie dwa dni, pojechaliśmy do sklepu. Niby Sara spokojnie zostaje w domu z Citkiem, ale została też Lara, kto wie jakie instynkty obudza się w nich, kiedy jedna warknie chociażby w stronę kota? Wracaliśmy z duszą na ramieniu. Podjeżdżamy pod dom, kot siedzi w oknie i wypatruje. Uff znaczy się żyje:). Zanim doszłam do drzwi zastanawiałam sie czy aby psy nie odniosły jakiegoś uszczerbku na zdrowiu? Ale nie, wchodzę, wszystkie żywe i zadowolone, każde się cieszy, psie ogony machają, kot ociera się o nogi i mruczy.Jednym słowem sielanka. Egzamin zdany! Generalnie z moich obserwacji wynika, że mimo wszystko Lara spokojnie może funkcjonować w domu z kotem :). <br />Notabene posiadanie kota to obowiązek, również "łóżkowy" :) <br /><iframe title="YouTube video player" width="480" height="390" src="http://www.youtube.com/embed/6Gknp-8ltmE" frameborder="0" allowfullscreen></iframe><br />A takie widoki będziemy podziwiać już niedługo z okna w kuchni :)<br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0fArDkwyBrxh7DD604HBdoGVX7Q-5AmA7cPL_be1s86sYR65BTUs39gUGCYdFNVSNT25-4L8MuweEPmcqclZTpulo6huB1xY50u6yavz_8Yr3YMIRR-MfsRN_UtXspG4-13JRbeB8anz9/s1600/oknokuchnia.jpg"><img style="float:left; margin:0 10px 10px 0;cursor:pointer; cursor:hand;width: 320px; height: 240px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0fArDkwyBrxh7DD604HBdoGVX7Q-5AmA7cPL_be1s86sYR65BTUs39gUGCYdFNVSNT25-4L8MuweEPmcqclZTpulo6huB1xY50u6yavz_8Yr3YMIRR-MfsRN_UtXspG4-13JRbeB8anz9/s320/oknokuchnia.jpg" border="0" alt=""id="BLOGGER_PHOTO_ID_5584636150622309634" /></a><br />Kot je bardzo lubi :)aga_xyhttp://www.blogger.com/profile/17040250487304076577noreply@blogger.com32